Wokół meczu z Turem Bielsk Podlaski

Nieudanie zainguruwali rundę wiosenną piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki, którzy w sobotnie popołudnie zremisowali z Turem Bielsk Podlaski 0:0.

Debiuty

W sobotnim meczu, oficjalne debiuty w pierwszej drużynie zaliczyło dwóch nowych graczy. Jeszcze w pierwszej połowie na placu gry pojawił się Daniel Kmak, tymczasem w drugiej odsłonie, kibice mogli przywitać Dawida Sarafińskiego.

Najgorsza defensywa zagrała na piątkę

Linia defensywna zespołu z Bielsk Podlaskiego nadal jest najgorsza w całej ligowej stawce. Goście stracili do tej pory 46 bramek, aż o 11 więcej niż ostatni w tabeli Rolimpex GKS Wikielec. Bramka Macieja Kowalskiego była jednak w sobotę “zaczarowana”. Golkiper może zaliczyć mecz do udanych, ratując kilkukrotnie swój zespół. Bardzo dobrze z tyłu grali również obrońcy Tura, którzy nie raz blokowali uderzenia zielono-białych.

Nic dwa razy się nie zdarza?

W tym przypadku to powiedzenie się nie sprawdza. Sebastian Kobiera drugi mecz z rzędu nie wykorzystał jedenastki. O ile w pucharowym starciu z KS Kutno nie miało to konsekwencji, to tym razem ta bramka mogła ustawić losy spotkania, a drużyna ostatecznie straciła dwa punkty.

Poważny uraz

Już w pierwszej minuty gry, najlepszy strzelec zespołu Kamil Żylski ucierpiał w starciu z jednym z zawodników rywali. Jak się później okazało, uraz był na tyle poważny, że napastnik musiał opuścić murawę już w siódmej minucie. Zawodnik doznał uraz szczęki i w najlepszym wypadku straci ok. półtora miesiąca gry.

Powtórka z rozrywki

W sezonie 2015/2016, Sokół przystępował do rundy wiosennej jako lider rozgrywek. W pierwszym starciu rundy rewanżowej, aleksandrowianie również zremisowali 0:0 z Pilicą Białobrzegi. Mamy nadzieję, że tym razem końcowy układ tabeli nie będzie taki sam, jak 2 lata temu.

Rywale obserwowali

Na trybunie w Aleksandrowie Łódzkim nie zabrakło wysłanników naszych najbliższych rywali. Bacznie obserwowali grę Sokoła Łukasz Markiewicz z Warty Sieradz oraz Zdzisław Kapka z Widzewa Łódź.

Spadek w tabeli

Sobotnia wpadka zaowocowała ostatecznie ustąpieniem fotela lidera rozgrywek. Wicelider z Łodzi pokonał na własnym stadionie Victorię Sulejówek 2:0, tym samym zrównał się punktami z podopiecznymi Piotra Kupki. Za sprawą lepszego bilansu bramkowego, czerwono-biało-czerwoni zameldowali sie jednak na czele ligowej stawki.

Tym razem bez bramek

Piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki po raz drugi w tym sezonie zremisowali bezbramkowo. Pierwszy taki przypadek miał miejsce w jesiennym, wyjazdowym starciu z Polonią Warszawa. Poza tym aleksandrowianie nie zdobywali również goli w domowych potyczkach z Ursusem Warszawa oraz Widzewem Łódź.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *