Porażka przed własną publicznością. Trzy gole pod koniec meczu

Piłkarze Sokoła Aleksandrów doznali bolesnej porażki, przegrywając z walczącym o utrzymanie Zrywem Wygoda 1:2 (0:0). Zwycięski gol dla gości wpadł w ostatniej sekundzie meczu.

W piłce seniorskiej najważniejszy w rywalizacji jest wynik i trzeba przyznać, że ten mecz mógł wyglądać nieco inaczej. Już w pierwszej minucie Sokół stworzył dogodną okazję, szkoda, że nie zakończyła się golem. W drugiej połowie zdecydowanie więcej pracy w bramce miał Sebastian Ostrowski, który nie tak dawno reprezentował barwy naszej drużyny. Sokół stworzył sobie co najmniej trzy sytuacje, po których piłka powinna znaleźć się w bramce rywali. Nie ma co tutaj cytować starych piłkarskich powiedzeń, ale śmiało trzeba przyznać, że gospodarze powinni po 90. minutach świętować zwycięstwo.

Brak skuteczności Sokoła pozwolił gościom grać odważniej. Zryw w 87. minucie zdobył gola. W doliczonym czasie gry wyrównał Damian Bierżyński oddając strzał głową. Chwilę później Rafał Bogus został bohaterem i sędzia zakończył spotkanie. Świetny mecz w barwach rywali zagrał bramkarz Sebastian Ostrowski.

Powinniśmy wygrać. Stworzyliśmy sobie wiele podbramkowych sytuacji, jednak żadna z nich nie zakończyła się golem. Mimo że byliśmy drużyną lepszą, to nigdy się nie wygra, jeśli nie potrafi się wykorzystać stworzonych okazji. Naprawdę szkoda zmarnowanych sytuacji. Zryw wykorzystał to, co miał i teraz może cieszyć się z trzech punktów – zaznaczył Radosław Koźlik, trener Sokoła Aleksandrów.

Sokół w następnej kolejce zagra ze Skalnikiem Sulejów. To będzie kolejny ciężki mecz i miejmy nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, że trzeba będzie się w końcówce sezonu walczyć o pozostanie w lidze.

Zobacz gole z meczu –> Kliknij

Sokół Aleksandrów – Zryw Wygoda 2:1 (0:0)
Bramki: 90+1. Damian Bierżyński – 87. Rafał Bogus, 90+4. Rafał Bogus.

Sokół: Rogalewicz – Pawlikowski, Bierżyński, Woźniczak, Madejski – Horoszkiewicz (82. Pękała), Kania (62. Naidyshak), Wieczorek (75. Świętosławski), Wolinowski, Gmosiński (88. Zagajewski) – Ślęzak (82. Damazer).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *