Artur Gieraga: Pierwszy mecz w rundzie zawsze jest jedną wielką niewiadomą

Do Łódzkiego Klubu Sportowego trafił z Orła Parzęczew. W ekstraklasie rozegrał siedemnaście meczów, zdobywając dwie bramki. Reprezentował również Ruch Chorzów, GKS Tychy, Motor Lublin. Drugi rok gra już w Sokole Aleksandrów. Artur Gieraga nie ukrywa, że ze względu na rodzinę został w barwach naszego klubu.

Do pierwszego meczu ligowego zostało kilkanaście dni. Rozegraliście już siedem meczów kontrolnych. Co musicie jeszcze poprawić, aby podczas ligi nie popełniać błędów?

Nie możemy już się doczekać pierwszego spotkania o punkty. Mecze kontrolne są głównie materiałem do analizy dla trenera, choć w każdym gramy o zwycięstwo. Mamy zgraną drużynę, nie nastąpiło dużo zmian w przerwie zimowej. Myślę, że gra defensywna całego zespołu jest na dobrym poziomie, musimy pracować nad ostatnim podaniem i wykończeniem sytuacji podbramkowych.

Jesteś jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy Sokoła Aleksandrów. W tym sezonie musisz współpracować z dużą grupą młodych zawodników. Jak układają się Twoje relacje z nieco młodszymi piłkarzami i czy korzystają z Twojego boiskowego doświadczenia?

Zgadza się, jestem jednym ze starszych zawodników, nie mam problemów z komunikacją i współpracą z młodymi zawodnikami. Staram się podpowiadać na treningach, meczach kontrolnych, a kiedy trzeba to porządnie pokrzyczę (śmiech).

W ciągu ostatnich kilku miesięcy zaszły pewne zmiany w klubie. Rok wcześniej o tej porze drużyna myślała tylko i wyłącznie o awansie do II ligi. Natomiast teraz cele nieco się zmieniły i ze spokojną głową możecie podejść do rundy rewanżowej. Czy to jest komfort, czy może bardziej motywuje presja narzucona przez klub?

Na pewno w ubiegłym sezonie był cel nałożony przez klub na awans, w tym jest zupełnie inaczej. Na początku nie byliśmy pewni czy wystartujemy, ale udało się. Nikt, nawet my nie spodziewaliśmy się, że tak dobrze ta runda nam wyjdzie. Nie pozostaje nam nic innego, jak to podtrzymać i nie narzucamy sobie presji. Patrzymy na każdy najbliższy mecz i nie wybiegamy w przyszłość.

Pierwsze spotkanie już 7 marca ze Zniczem Biała Piska. Nie da się ukryć, że to będzie niezwykle ciężki mecz, tym bardziej, że Znicz na własnym boisku może być jeszcze groźniejszy niż na wyjeździe. Obawiacie się czegoś?

Pierwszy mecz w rundzie zawsze jest jedną wielką niewiadomą. Na pewno Znicz się nie położy i czeka nas ciężkie spotkanie na bardzo trudnym terenie. Na zwycięstwo planu jeszcze nie mamy, bo analiza przeciwnika odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Na koniec warto zapytać o Twoją decyzję związaną z zostaniem w klubie. Z pewnością miałeś propozycje z innych drużyn, dlaczego jednak zdecydowałeś się na grę w Sokole?

Było parę zapytań z wyższych lig, z trzecich również. Zdecydowałem się zostać ze względu na rodzinę. Urodziło się drugie dziecko, nie chciałem daleko wyjeżdżać. Nie jestem już najmłodszym piłkarzem (śmiech), rodzina najważniejsza. Na pewno nie żałuję, że zostałem w Sokole.

Które miejsce na koniec sezonu zajmie Sokół Aleksandrów w III lidze?

  • Nie będzie liderem, ale będzie w pierwszej piątce (57%, 125 Votes)
  • Wygra ligę! (25%, 54 Votes)
  • Będzie poniżej piątego miejsca, ale powyżej jedenastego (16%, 35 Votes)
  • Będzie poniżej dziesiątego miejsca (2%, 4 Votes)

Total Voters: 218

Loading ... Loading ...
fot. Wiktoria Kośla.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *