Zespół rezerw Sokoła Aleksandrów w ostatnich meczach przeszedł prawdziwą huśtawkę nastrojów. Na własnym boisku nasi młodzi zawodnicy zmierzyli się z liderem rozgrywek ŁKS II Łódź, którzy byli wzmocnieni wieloma zawodnikami z pierwszej drużyny. Przegrali to spotkanie aż 0:10.
Jednak rozegranie meczu z takimi piłkarzami jak Jewhen Radionow, Michał Brudnicki czy Kamil Rozmus dały naszym młodym zawodnikom bardzo cenne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości. Kolejne spotkanie rozegraliśmy w Ozorkowie z miejscową Bzurą, która przed meczem z naszym zespołem odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie, wygrywając ze Startem w Brzezinach 1-3. Jednak nasza drużyna zagrała bardzo mądrze i konsekwentnie, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy po dwóch strzałach Kamila Osajdy prowadziliśmy 0-2. Druga połowa w wykonaniu gospodarzy była już lepsza, jednak grając konsekwentnie dowieźliśmy rezultat 0-2 do końca spotkania. W tym meczu wspierali nas zawodnicy pierwszego zespołu Jakub Lemanowicz, Mateusz Szymański oraz Michał Majak, którzy podobnie jak i reszta chłopaków, spisali się bardzo dobrze. W niedzielę gościliśmy na swoim boisku zespół Orła Parzęczew. Po raz kolejny rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie, w pierwszej połowie mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji do strzelenia bramki. Jakub Iwanek w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, natomiast piłka po strzale głową Patryka Janowskiego wylądowała na poprzeczce bramki Orła – informuje Jakub Światłowski, trener Sokoła Aleksandrów.
Po przerwie Sokół miał wiele dogodnych okazji do zdobycia gola, jednak zabrakło skuteczności. Jakub Iwanek w dobrej sytuacji strzelił obok bramki, strzał Kamila Osajdy wylądował na słupku, a uderzenie Sebastiana Tomczaka zablokowali obrońcy. W 92. minucie spotkania kapitalnym przerzutem popisał się Bartłomiej Trzmielak, a Michał Abramczyk po świetnej solowej akcji zdobył pierwszą i jedyną bramkę.
Po najlepszym meczu w rundzie wygraliśmy 1-0. Cenne doświadczenie zdobyte w poprzednich spotkaniach zaprocentowało i nasi młodzi zawodnicy grają coraz lepiej, co zauważyli również trenerzy zespołów, z którymi rywalizujemy, gdyż bardzo chwalą nas za grę. Wiadomo, że brakuje u nas jeszcze doświadczenia z ligą okręgową, ale to przyjdzie z czasem. Założeniem zespołu rezerw jest wprowadzanie jak największej liczby młodych zawodników do drużyny. W ostatnich meczach debiut zaliczyli kolejni juniorzy – Michał Bielecki, Jakub Tambor i Dominik Brożek – dodaje Jakub Światłowski.