Obaj szkoleniowcy byli dość zgodni na pomeczowej konferencji, mimo, że byli w innych humorach.
Ariel Jakubowski (trener Ursusa): Na pewno był to ciężki mecz. Po takiej serii przegranych udało się jednak podnieść i pokazać swoją wyższość na boisku. Przyjęliśmy te warunki, które narzucił nam Sokół. Mimo to zagraliśmy dobry mecz, mieliśmy swoje sytuacje i je wykorzystaliśmy. Udało nam się też w pewnym momencie narzucić również swoje warunki.. Udało się zagrać też na zero z tyłu. Z tego jestem zadowolony. Chciałbym podziękować władzom klubu, za dobre podejście i wiarę w zespół. To przerodziło się również w to, że drużyna wyszła z kryzysu, zrobiła swoje i pokazała, że ma potencjał. Oby tak dalej do końca rundy.
Piotr Kupka (trener Sokoła): Gratulacje dla zespołu gości. Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie dla nas trudny. Kiedy przeciwnik przegrywa kilka spotkań z rzędu, każdy kolejny mecz jest niemal o życie. Widać było, że drużyna Ursusa jest bardzo zdeterminowana i dobrze przygotowana. Zabrali nam możliwość rozgrywania piłki od tyłu, pressowali i wykorzystali swoje warunki fizyczne. Zmuszali nas również do wybijania długich piłek. Z tym mieliśmy spore kłopoty. Mecz może nie obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, ale Ursus wykorzystał swoje i zdobył dwie bramki. My niestety nie zdobyliśmy żadnej. W naszym wykonaniu był to przeciętny mecz. Było to typowe spotkanie walki i w niej lepszy okazał się Ursus.