Szkoleniowiec gości Krzysztof Chrobak mimo porażki pochwalił również swój zespół za grę w osłabieniu. Trener Sokoła nie ukrywał zadowolenia z faktu, że drużyna w końcu zagrała za to na zero z tyłu.
Sławomir Majak (trener Sokoła): Wynik wskazuje, że było to łatwe zwycięstwo i przebieg meczu był pod kontrolą. Patrząc jednak na to z boku to widać było, że zespół Polonii był bardzo mocny. My celowo zeszliśmy dziś do niższego pressingu i to przynosiło efekt, szczególnie jeśli chodzi o pierwszą część spotkania. Przeprowadziliśmy dwie ciekawe kontry, zdobyliśmy dwie bramki. Na pewno duży wpływ na to co się działo na boisku miała czerwona kartka dla jednego z graczy Polonii. To już ustawiło ten mecz. Niedługo potem strzeliliśmy gola na 2:0 i pole manewru dla gości było bardzo ograniczone. W końcu po trzech meczach zagraliśmy na zero z tyłu. To nas bardzo cieszy. Nie uniknęliśmy oczywiście błędów w defensywie. Brało to się z prowadzenia i gry z przewagą jednego zawodnika. Chwała temu, że nie straciliśmy jednak bramki. Konsekwentnie odbudowywaliśmy grę w obronie, co było naszym problemem w ostatnich spotkaniach. Cieszymy się bardzo z trzech punktów, gdyż Polonia będzie jednym z głównych faworytów do awansu. Jeszcze raz dziękuje chłopakom za walkę i jedziemy dalej.
Krzysztof Chrobak (trener Polonii): Gratuluje gospodarzom trzech punktów. Nie ukrywam, że w mojej ocenie przegraliśmy ten mecz w pierwszych dziesięciu, piętnastu minutach. Chodzi głównie o straconą pierwszą bramkę. Nie ukrywam, że mam żal do zespołu za ten fragment meczu. Mieliśmy grać inaczej. Był inny plan na to spotkanie. Troszeczkę poniosły nas emocje. Zawodnicy chcieli za wysoko zakładać pressing, a mieli całkowicie inne założenia. Chciałbym podziękować zawodnikom za grę, kiedy graliśmy w osłabieniu. Mimo, że było nas o jednego mniej stworzyliśmy sobie trzy, cztery dobre sytuacje, a w pierwszej połowie z dwie znakomite. W drugiej połowie potrafiliśmy grać, jak równy z równym, udało się też chwilami zdobyć pewną przewagę w polu. To bardzo cieszy. Zawodnicy pokazali świetny charakter i walkę. Chciałbym też przeprosić Pana trenera i zespół gospodarzy za trzy faule, szczególnie dwa dość ostre, które mogły się zakończyć dla nas jeszcze większą karą. Poniosły nas niepotrzebne emocje. Jest mi z tego powodu przykro, gdyż nie powinniśmy tak podchodzić do gry. Gdyby nie wynik, to zaliczyłbym to spotkanie do udanych. Graliśmy z drużyną, która walczy o awans i gdyby nie początek, moja drużyna zaprezentowała się bardzo przyzwoicie.
Jakub Rogalski (piłkarz Sokoła): Na pewno, ja zaliczę to spotkanie do udanych. Fajnie, że szybko zdobyliśmy bramkę i na pewno to nam dodało skrzydeł. Wielki plus dla nas za to. Dobrze się pokazaliśmy. Następnie dostałem też dobre podanie od Cempiego, wszedłem przez zawodnika i gracz Polonii otrzymał czerwoną kartkę. W pewnych momentach gry nie odczuwaliśmy jednak, że graliśmy w przewadze. Polonia stworzyła sobie sytuacje z których miała prawo strzelić bramkę. Dobrze, że z tego wyszliśmy. Liczą się tylko trzy punkty i skupiamy się na kolejnym spotkaniu.
Materiał video: