W niedzielę, piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki pokonali na wyjeździe Pelikana Łowicz 3:2.
Historyczne zwycięstwo
Niedzielna wygrana przeciwko Pelikanowi, było pierwszym triumfem Sokoła w lidze w Łowiczu. Do tej pory w blisko dwudziestoletniej historii klubu, aleksandrowianie ani razu nie wygrali na tym terenie.
Ekipa wyjazdowa
Na trybunach w Łowiczu pojawiła się kilkunastoosobowa grupa fanów z Aleksandrowa Łódzkiego. Mamy nadzieję, że z czasem i na dalsze wyjazdy, nasi fani również będą się wybierać 🙂
Prezes przynosi szczęście
Czwarty raz w tym sezonie, na wyjazdowym spotkaniu pojawił się prezes Paweł Kośla. Tym razem ponownie, zielono-biali mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Wcześniej pokonali Tur Bielsk Podlaski 1:0, Kotan Ozorków 8:0, GKS Wikielec 4:0.
Poturbowany bramkarz
Kolejne spotkanie przyniosło za sobą kontrowersje przy zdobyciu bramki. Tym razem przy trafieniu Michała Wrzesińskiego. Sędzia nie dopatrzył się, że Michał Brudnicki był sponiewierany wcześniej w polu karnym i puścił grę. Ostatecznie przełożyło się to na trafienie byłego pomocnika Sokoła.
Powrót na podium
Wygrana w Łowiczu nie tylko zagwarantowała trzy punkty, ale też pozwoliła podopiecznym Piotra Kupki powrócić na ligowe podium. Obecnie Sokół traci do lidera z Tomaszowa Mazowieckiego jeden punkt, a z Widzewem Łódź przegrywa jedynie bilansem bramkowym.
Byli zawodnicy dali z siebie wszystko
Z reguły, kiedy zawodnicy grają przeciwko swojej byłej drużynie dają z siebie jeszcze więcej, niż zwykle. Tak było i tym razem. Od początku meczu, bardzo aktywni byli Michał Wrzesiński oraz Robert Kowalczyk. Ich dobra gra, ostatecznie przełożyła się na dwa trafienia. Było to jednak za mało, aby zdobyć z Sokołem chociaż punkt.
Kolejny debiut
W meczowej kadrze znalazł się tym razem niedawny nabytek klubu – Karol Korski. Młodzieżowiec nie spodziewał się chyba, że tak szybko zadebiutuje w III lidze. Zawodnik dał dobrą zmianę, pojawiając się na boisku w 73. minucie w miejsce Dominika Pecyny.