W sobotnie popołudnie piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandów Łódzki zremisowali z Pelikanem Łowicz 1:1.
Trudne warunki
Warunki momentami sprawiały wiele trudy zawodnikom obydwu drużyn. Wysoka temperatura zmusiła do dwukrotnej przerwy na uzupełnienie płynów podczas sobotniego meczu.
Seria nadal trwa
Nadal na zwycięstwo muszą poczekać zawodnicy Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki. W ostatnich trzech kolejkach, zielono-biali zdobyli tylko punkt. Ostatni raz wygrali 13 maja, kiedy to okazali się lepsi na swoim boisku od graczy MKS-u Ełk.
Przełamał się
502 minuty czekał na zdobycie bramki Michał Michałek. Ostatni raz nasz napastnik pokonał bramkarza rywali w pojedynku z Huraganem Wołomin, blisko półtora miesiąca temu.
Kolejny zawodnik wypada za kartki
Swoją czwartą żółtą kartkę obejrzał w sobotę Mikołaj Zwoliński. Oznacza to, że naszego obrońcy zabraknie w najbliższym meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Na debiut musi poczekać
Na ławce rezerwowych znalazł się w sobotę Jan Kadłubiak. Pomocnik na swój debiut w trzecioligowych rozgrywkach musi jednak poczekać, gdyż trener Piotr Kupka nie postanowił wpuścić go na boisko.
Młodzi chłopcy w przerwie
W przerwie sobotniego starcia z Pelikanem, poza cyklicznym konkursem, na boisko wybiegli też młodzi adepci Sokoła, którzy mieli przyjemność przeprowadzić krótki trening.
Gorący doping
Wspomnianych wcześniej młodych chłopców, można również pochwalić za żywiołowy doping z trybun przez długą część spotkania.
Bez prezentu na urodziny
Swoje 21 urodziny obchodził w sobotę Sebastian Kobiera. Zawodnikowi bardzo zależało na zdobyciu bramki, lecz niestety nie potrafił znaleźć drogi do siatki rywali.