W sobotę Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki rozegrał kolejne ligowe spotkanie. Tym razem rywalem naszej drużyny był Huragan Morąg, a zielono-biali wygrali 1:0.
Bliscy w Morągu
Podczas sobotniego spotkania z Huraganem Morąg, na trybunach zasiedli rodzice oraz dziewczyna Mateusza Stępnia. Jak widać wsparcie rodziny i “drugiej połówki” dodatkowo zmotywowała naszego obrońcę, który strzelił bramkę na wagę trzech punktów.
Brudnicki nadal na zero z tyłu
sobotnie spotkanie było piątym z rzędu meczem, kiedy drużyna Sokoła nie straciła gola. Doliczając jeszcze inne spotkania, to w dziesięciu dotychczasowych meczach rundy wiosennej, Michał Brudnicki siedem razy zachował czyste konto, a jedynie trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki.
Przerwane serie
Wraz z Motorem Lubawa i Ruchem Wysokie Mazowieckie, zielono-biali są drużyną, która najczęściej dzieli się punktami na wiosnę. W ostatnich dwóch spotkaniach Sokół dwukrotnie remisował 0:0. Niewiele zabrakło, aby i tym razem było podobnie. Bramka w końcówce Mateusza Stępnia przerwała jednak serię zarówno bez zwycięstwa, ale i bez zdobytego gola.
Kryzys Huraganu u siebie
Na wiosnę stadion w Morągu nie jest już tak ciężką twierdzą zdobycia. Gracze Huraganu przegrali ostatnie dwa spotkania, a wcześniej też podzielili się punktami z Łódzkim Klubem Sportowym. Wygrali w rundzie rewanżowej trzy z sześciu spotkań na własnym terenie.
Nadal bez porażki
Nie kończy się seria spotkań bez porażki zawodników Piotra Kupki. Ostatni raz aleksandrowianie przegrali 19 marca w Tomaszowie Mazowieckim. Od tego czasu nie przegrali ośmiu kolejnych spotkań.
Trudny plac gry
Murawa na której grali zawodnicy obydwu drużyn, delikatnie mówiąc nie należała do idealnych. Plac gry w Morągu to nie była nawet murawa, a dzika trawa, taka sama jak ta, która znajdywała się zaraz przy trybunach. Narzekali na warunki również zawodnicy naszej drużyny.
Gonimy czołówkę
Sobotnie zwycięstwo z Huraganem pozwoliło naszej drużynie ponownie zameldować się w górnej połówce tabeli. Obecnie znajdujemy się na siódmym miejscu, a do czwartego zespołu rezerw Legii Warszawa tracimy tylko pięć punktów.
Zmiennicy dostali szanse
W sobotnim spotkaniu trener Piotr Kupka postanowił dać szasnę graczom, którzy ostatnio zasiadali na ławce rezerwowych. W miejsce Michała Michałka pojawił się Robert Kowalczyk, a Michała Wrzesińskiego zastąpił Mariusz Zasada.
Nowy kapitan
Za sprawą żółtych kartek w spotkaniu z Huraganem nie mógł wystąpić Przemysław Woźniczak. Opaskę kapitańską przejął zatem Mikołaj Zwoliński.