Już w niedzielę, po blisko dwóch miesiącach przerwy, piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki wznowią rozgrywki ligowe. Pierwszym rywalem zielono-białych będzie beniaminek – Tur Bielsk Podlaski.
Ekipa Tura jeszcze trzy lata temu występowała w trzecioligowych rozgrywkach. Była to jednak liga na o wiele słabszym poziomie, o czym przyznał na łamach naszej strony, trener ekipy z Bielska Podlaskiego Paweł Bierżyn. Mimo to, klub zanotował spadek do IV ligi i pod wodzą tego szkoleniowca potrzebował aż trzech lat, aby ponownie cieszyć się z promocji do wyższej klasy rozgrywkowej. O awans nie było jednak łatwo. Do ostatnich chwil, Tur walczył o to jak lew z drużyną Wissy Szczuczyn. Ostatecznie z dorobkiem siedemdziesięciu sześciu punktów udało się wyprzedzić rywali o cztery oczka.
W Bielsku Podlaskim panuje spory głód piłki na wyższym poziomie. Nie tylko wśród piłkarzy, ale również i kibiców. Z pewnością możemy zatem spodziewać się większej grupy fanów Tura podczas niedzielnego spotkania, szczególnie, że na własnym obiekcie, gracze Tura w minionym sezonie nie przegrali i wcale nie zamierzają przerywać tej serii. Jak pokazały sobotnie mecze innych beniaminków, nawet drużyny, które awansowały do III ligi mogą urwać punkty faworytom. Przypomnijmy, że Warta Sieradz zremisowała na trudnym terenie w Nowym Dworze Mazowieckim, a Victoria Sulejówek pokonała głównego kandydata do awansu, Widzew Łódź.
Awans wymusił rzecz jasna na drużynie z Podlasia kilka zmian kadrowych. Z klubem związali się Mirosław Dziedzic, Dawid Ostaszewski, Mateusz Maliszewski, Patryk Niemczynowicz, Szymon Pęza, Marcin Fiedorowicz, oraz dobrze znani w trzeciej lidze Adam Radecki i Paweł Drażba. Właśnie ten ostatni ma być głównie odpowiedzialny za zdobywanie goli w ekipie trenera Bierżyna.
W ramach letnich przygotowań, Tur, podobnie jak Sokół rozegrał pięć sparingów. Na początku wysoko rozgromił Puszczę Hajnówka 12:1, następnie uległ MKS-owi Podlaskie Biała Podlaska 1:5, zremisował z ŁKS-em Łomża 1:1, wygrał z KS Wasilków 3:1 i ostatnio przegrał Koroną Ostrołęka 2:3.
Sokół zaś po niezbyt udanym sezonie postanowił znacząco przewietrzyć szatnię, stąd też z kadrą pożegnała się blisko 1/3 zawodników. W ich miejsce pojawili się: Tomasz Bogołębski (Pelikan Łowicz), Dominik Głowiński, Jakub Szarpak (obaj Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie), Kamil Żylski i Bartosz Mroczek (obaj MKS Ciechanów), Arkadiusz Porochnicki (Warta Działoszyn), Aleksander Ślęzak (ŁKS Łódź) oraz powracający z wypożyczenia Dominik Pecyna i juniorzy Mateusz Wdówka i Sebatian Tomczak.
Kibice zielono-białych mogą mieć pewien niedosyt związany z letnimi sparingami. Podopieczni Piotra Kupki, na początku zremisowali z Lechią Tomaszów Mazowiecki (1:1) oraz Unią Skierniewice (0:0), a następnie przegrali z ŁKS-em Łódź (0:2) i Widzewem Łódź (0:1). Dopiero w miniony weekend przyszło przełamanie, a zespół rozgromił Omegę Kleszczów 7:0. Tak okazałe zwycięstwo tylko dało większe nadzieję kibicom przed niedzielnym starciem. Miejmy nadzieję, że forma naszych zawodników pozwoli udanie rozpocząć rozgrywki. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, chociaż z powodu braku najlepszego strzelca drużyny z minionego sezonu, Michała Michałka. Napastnik nie zdołał dojść do siebie po urazie i nie znalazł się w meczowej osiemnastce.
Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi punktualnie o godzinie 16:00.
Tur Bielsk Podlaski – Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki / 06.08.2017r., godz. 16:00