Sokół Aleksandrów to lider Betcris Łódzkiej IV Ligi i jedyna drużyna, która jeszcze nie przegrała meczu. W sobotę pokonała Zryw Wygoda 2:1 i ma piątą wygraną.
Dobry początek sezonu to efekt ciężkiej pracy nie tylko zawodników, ale również sztabu szkoleniowego na czele z trenerem Radosławem Koźlikiem i asystentem trenera Kamilem Kmieciem. Piłkarze po pierwszych siedmiu meczach zajmują pozycję mistrzowską, co zobowiązuje, by podtrzymać tak dobrą dyspozycję. Aleksandrowianie w sobotę zagrali na wyjeździe ze Zrywem Wygoda i wygrali 2:1. To nie był łatwy mecz, jednak po raz kolejny zespół pokazał charakter. W trudnym momencie potrafił zachować zimną krew i strzelić zwycięską bramkę.
To nie było łatwe spotkanie, mieliśmy kilka dogodnych sytuacji i tylko jedną w pierwszej połowie udało się wykorzystać. Nie ukrywajmy, że mój zespół potrafi się bronić, co jest również przełożeniem na pozycję w tabeli. W 65. minucie był karny dla Zrywu, który został wykorzystany. Mieliśmy remis. Cieszę się, że mimo trudnej rywalizacji z przeciwnikiem, to my po raz kolejny pokazaliśmy dominację. Strzeliliśmy bramkę, która w konsekwencji przyniosła nam zwycięstwo – zaznacza Radosław Koźlik, trener Sokoła Aleksandrów.
Pozycja lidera ligi wcale nie ułatwia gry, bo każdy rywal motywuje się podwójnie w walce z drużyną zajmującą miejsce mistrzowskie. Sztuką jest utrzymanie pozycji.
To prawda, nie mamy łatwego zadania, ale z miejsca bardzo się cieszymy. Jednak uspokajam wszystkich, nie ma na razie co świętować, bo liga jest bardzo długa. Jednego dnia jesteś na tej pozycji, drugiego już ciebie może nie być. Staramy się utrzymać najlepszą dyspozycję. My nie spoglądamy w tabelę, a patrzymy tylko i wyłącznie na najbliższego przeciwnika. Oczywiście, że marzymy o tym, aby utrzymać to miejsce jak najdłużej, najlepiej do końca sezonu – uspokaja Radosław Koźlik.
Sokół Aleksandrów to klub z tradycjami, który cierpliwie buduje swoją historię. Uspakajamy również kibiców, którzy myślą o najwyższych celach. To dopiero początek sezonu i można obiecać, że drużyna zrobi wszystko, aby ten uśmiech na twarzy podtrzymać jak najdłużej. Przed drużyną kolejne ligowe spotkanie. W sobotę Sokół zagra na wyjeździe z bardzo silnym rywalem – Ceramiką Opoczno, która jest trzecia w tabeli i traci do nas trzy punkty.