Piłka nożna jest sportem, który rozwija się bardzo szybko. Trener, który nie zdobywa wiedzy – nie stoi w miejscu, a zwyczajnie się cofa. Szkolenia i kursy to nieodłączny element w życiu szkoleniowca, który chce osiągnąć sukces w pracy. Sławomir Majak niebawem będzie mógł poprowadzić każdy zespół w Polsce i Europie, a jego asystent Dawid Kroczek posiada najwyższe uprawnienia w kategorii piłki młodzieżowej w Europie.
Nie da się ukryć, że niemal każdy piłkarz grający w futbol miał trenera, który albo posiadał uprawnienia albo zwyczajnie ich nie miał, a szkolił. Często robił to “na nosa”, czyli zwyczajnie nie korzystając z żadnych źródeł wiedzy, opierał się na swoim doświadczeniu i realizował założenia szkoleniowe. Piłka rozwinęła się na tyle, że osoba bez kwalifikacji nie poprowadzi żadnego klubu piłkarskiego. No chyba, że “na słupa”, ale od tego twierdzenia odchodzimy.
Trener Sławomir Majak posiada pewne doświadczenie życiowe, którego nie zdobędzie się w żadnej szkole trenerów. Nie każdy może zagrać w reprezentacji Polski, poczuć smak piłki na najwyższym poziomie sportowym, czy poczuć właśnie “smak szatni” z Champions League. Jednak to doświadczenie nie wystarczy, aby po piłkarskiej karierze być szkoleniowcem. Dzięki Szkole Trenerów PZPN i zagranicznym stażom, ma szansę w przyszłości sięgnąć po podobne osiągnięcia z kariery piłkarskiej.
fot. pzpn.pl
Jestem na etapie kończenia kursu UEFA Pro w Szkole Trenerów PZPN, który trwa cały rok. Teraz czekają mnie końcowe egzaminy i obrona pracy dyplomowej. Praca jest na bazie własnych doświadczeń w klubie, który obecnie prowadzę. Opisujemy drużynę, struktury organizacyjne klubu oraz sztabu szkoleniowego. Egzamin będzie na przełomie marca i kwietnia. Dyplomy otrzymamy w lipcu podczas konferencji trenerów PZPN w Łodzi – mówi Sławomir Majak, trener Sokoła Konsport Aleksandrów.
