W sobotę zawodnicy prowadzeni przez Piotra Kupkę po dwóch tygodniach rozegrają kolejne ligowe spotkanie. Tym razem rywalem Sokołów będzie ŁKS Łomża.
ŁKS jeszcze nie tak dawno mógł pochwalić się grą w rozgrywkach II ligi, do której awansowali w sezonie 2006/2007. Długo jednak na tym stopniu rozgrywek ekipa z Łomży nie występowała. W drugim sezonie ŁKS spadł do zreformowanej drugiej ligi, a w kolejnych rozgrywkach zanotował kolejną degradację. Dodatkowo za sprawą problemów finansowych, klub nie otrzymał licencji na trzecią ligę i rozgrywki rozpoczął od piątego szczebla rozgrywkowego. Po dwóch sezonach udało się graczom z Łomży awansować stopień wyżej, na którym występują do dziś.
W minionych rozgrywkach nasi sobotni rywale uplasowali się na piątej pozycji w tabeli. Końcówkę sezonu grali jednak już praktycznie bez presji wyniku. Gracze z Łomży po ostatniej kolejce mieli przewagę 14 punktów nad miejscem spadkowym oraz stratę aż 21 punktów do lidera z Olimpii Elbląg.
Gospodarze sobotniego starcia z pewnością nie mogą być zadowoleni z początku wiosennych zmagań oraz obecnej swojej pozycji w ligowej tabeli. Po zwycięstwie na inaugurację rundy rewanżowej nad ekipą z Ełku, zespół doznał dwóch porażek i obecnie plasuje się na trzynastej pozycji z dorobkiem dwudziestu dwóch punktów. Do naszej ekipy tracą zatem trzy oczka.
Sokół powraca do gry po dwóch tygodniach przerwy. W zeszłym tygodniu aleksandrowianie pauzowali z racji przełożonego meczu z rezerwami Legii Warszawa. Nie pogorszyło to jednak pozycji w lidze. Nasza drużyna znajduje się na jedenastym miejscu, tracąc cztery punkty do dziesiątego Sokoła Ostróda.
Dla zawodników Piotra Kupki sobotni mecz będzie szansą na rewanż za pierwszy letni pojedynek obydwu drużyn. W czwartej kolejce rozgrywanej w Aleksandrowie, ŁKS po trafieniach Pawła Wasiulewskiego i Rafała Maćkowskiego, wygrał 2:0. Był to ostatni mecz w roli szkoleniowca zielono-białych Michała Bistuły.
– Z pewnością bardziej wolałbym zachować rytm meczowy i rozegrać to spotkanie z Legią. Nie mniej jednak ciężko trenowaliśmy w tym okresie i z pewnością to zaowocuje w meczu. Nie chciałbym za bardzo wypowiadać się na temat rywala. Boisko zweryfikuje kto jest lepszy. Mam nadzieję, że uda nam się zrobić zaległy prezent naszemu prezesowi i wrócimy do domu z kompletem punktów – mówi przed meczem trener Sokoła.
ŁKS Łomża – Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki / 01.04.2017 r., godz. 16:00