Piłkarze Sokoła Aleksandrów z tygodnia na tydzień walczą o pozostanie w III lidze. Praca nad dorobkiem punktowym idzie raz lepiej, raz gorzej, a to oznacza, że emocje będą do końca sezonu. W sobotę (15 maja) na stadionie im. Włodzimierza Smolarka odbędzie się mecz z Concordią Elbląg.
Po wielu miesiącach przerwy kibice wracają na stadiony. To bardzo dobra informacja nie tylko dla sympatyków klubu, ale również dla piłkarzy. Kibice to jeden z czynników, który często motywuje zawodników do gry. Czy podobnie będzie w sobotę? Sokół Aleksandrów w ostatnich dwóch meczach zdobył zaledwie punkt. Po wyjazdowym remisie 1:1 z GKS Wikielec, piłkarze przegrali w sobotę w Radomiu z Bronią 0:2. Podział ligi na grupę mistrzowską i spadkową zwiększył rywalizację na tym szczeblu rozgrywek. To można było zauważyć już w pierwszej części sezonu, kiedy drużyny walczyły o pierwszą ligową ósemkę. W grupie spadkowej również jest duża rywalizacja, świadczą o tym wyniki meczów. Koniec sezonu może być niezwykle emocjonujący, bo jeśli drużyna na dwie lub trzy kolejki przed zakończeniem nie zapewni sobie pewnego utrzymania, to po ostatnim meczu decydującą rolę mogą odegrać tzw. małe punkty. Miejmy nadzieję, że zespół trenera Michała Bistuły na początku czerwca już będzie wiedzieć, że w przyszłym sezonie zagra na tym poziomie rozgrywek.
W sobotę piłkarze Sokoła Aleksandrów zagrają mecz w towarzystwie kibiców. Rząd pozwolił na łagodzenie obostrzeń i od 15 maja fani sportu będą mogli zająć 25 procent pojemności obiektu. Czyli w teorii Sokół zagra przed własną publicznością bez żadnego limitu. Stadion liczy ponad 2000 miejsc, a to oznacza, że wszyscy sympatycy klubu będą mogli obejrzeć to spotkanie. Dlaczego? Według wyliczeń maksymalnie 500 osób śledzi z trybun mecze Sokoła na własnym terenie.
Concordia Elbląg to zespół, który walczy o utrzymanie i ma teoretyczne szansę, by zostać w tej klasie rozgrywkowej. Pisanie o tym, że ma mniej punktów i jest w strefie spadkowej nie ma już najmniejszego sensu. Nie ma co również wskazywać faworyta po spojrzeniu w tabelę. Jeśli piłkarze Sokoła marzą o pozostaniu w lidze, to najwyższy czas, by te marzenia spełniać, tym bardziej że najbliższe trzy mecze odbędą się na stadionie im. Włodzimierza Smolarka. Jest jeszcze bardzo dobra wiadomość dla kibiców. Do końca sezonu pozostało sześć meczów, z tego pięć odbędzie się w Aleksandrowie. Lepiej być nie może, atut własnego boiska powinien być wykorzystany.
Jak wygląda końcówka rozgrywek?
15 maja (godz. 15:00) – Concordia Elbląg – dom
22 maja – Ursus Warszawa – dom
29 maja – Olimpia Zambrów – dom
3 czerwca – Ruch Wysokie Mazowieckie – wyjazd
12 czerwca – KS Wasilków – dom
19 czerwca – Pelikan Łowicz – dom.
fot. Anna Krawczyk photography