Zawodnicy Sokoła Aleksandrów po świetnej grze odnieśli wysokie zwycięstwo nad Termami Uniejów. W meczu rozgrywanym na obiekcie MOSiR-u w Aleksandrowie Łódzkim, podopieczni trenera Kamila Kmiecia rozbili rywala aż 4:0, a na listę strzelców wpisali się Bartłomiej Piermanicki, Dawid Dybała, Szymon Witczak oraz Igor Wieczorek.
Aleksandrowianie nie przestraszyli się agresywnie grającego przeciwnika, a także orkanu, który w niedzielę przechodził nad Polską, przynosząc bardzo trudne warunki atmosferyczne. Spotkanie zapowiadało się na bardzo wyrównane. W pierwszym jesiennym starciu nieznacznie lepszy okazał się Sokół, który wygrał w Uniejowie 2:1. Niedzielny mecz zaczął się od ataków przyjezdnych, ale nie mogli oni sforsować bardzo szczelnej defensywy Sokoła. Jak się okazało, to gospodarze szybko wyszli na prowadzenie. Świetnym odbiorem popisał się Bartłomiej Piermanicki i popędził w kierunku bramki, a następnie oddał bardzo silny strzał, po którym golkiper Term skapitulował. Niedługo potem aleksandrowianie przeprowadzili bardzo ładną akcję prawą stroną a na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Jakub Stasiak. Bramkarz z Uniejowa pewnie jednak obronił.
W odpowiedzi swojej szansy szukali przyjezdni, ale w przekroju całej pierwszej połowy oddali raptem dwa strzały: jeden niecelny, a drugi bez problemu obronił Damian Urbanowicz. Sokół mógł podwyższyć prowadzenie po rzucie wolnym. Na bezpośrednie uderzenie zdecydował się Igor Wieczorek, a golkiper z trudem sparował piłkę do boku. Nikt nie czyhał jednak na dobitkę i defensorzy wyjaśnili tę sytuację. Niedługo potem Wieczorek groźnie dośrodkowywał z rzutu rożnego, a bliski pokonania bramkarza strzałem ze „szczupaka” był Piermanicki, który trafił jednak tylko w boczną siatkę. Następnie świetną dwójkową akcja popisał się duet Leszczyński- Wieczorek, a ten drugi strzelał sprzed pola karnego nie posyłając ostatecznie futbolówki do siatki. Ten sam zawodnik miał dobrą okazję w końcówce pierwszej połowy, kiedy otrzymał świetne podanie od Jakuba Damazera. „ Wieczór” włożył jednak w uderzenie zbyt dużo siły i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Druga połowa zaczęła się podobnie do pierwszej. Uniejowianie próbowali ataków, ale defensywa Sokoła na czele z Dawidem Dybałą, Szymonem Włodarczykiem i Kacprem Augustyniakiem grała tego dnia bezbłędnie, a stojący między słupkami Kamil Sobczak nie musiał się dużo napracować. Podobnie jak w pierwszej połowie, Sokół zdołał wyprowadzić szybko kolejny cios. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Wieczorek, a Dybała w zamieszaniu wepchnął futbolówkę do siatki. Następnie rzut wolny wykonywał Piermanicki i uderzył bezpośrednio na bramkę, a golkiper interweniował na raty. Chwilę później piłka „zatańczyła” na linii bramkowej zespołu Term, kiedy po dograniu Jana Kucharczyka, futbolówka poszybowała wzdłuż linii i nikt nie zdołał zakończyć akcji.
Za chwilę było już jednak 3:0. Dobrym odbiorem popisał się Artur Kabaciński i bez zastanowienia zagrał prostopadłą piłkę do Szymona Witczaka. Ten znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i pewnie zamienił tę okazję na gola. Niedługo trzeba było czekać na cios, który ostatecznie znokautował przyjezdnych. Świetnym rajdem po lewej stronie popisał się Piermanicki i dograł świetną piłkę w pole karne. Tam bramkarza wyprzedził Wieczorek, który ustalił wynik spotkania. Do końca meczu zielono- biali skutecznie rozbijali ataki gości, którzy nie potrafili znaleźć recepty na defensywę z Aleksandrowa.
Sokół Aleksandrów Łódzki- Termy Uniejów 4:0 (1:0)
Bramki dla Sokoła: Bartłomiej Piermanicki, Dawid Dybała, Szymon Witczak, Igor Wieczorek
Skład Sokoła: Urbanowicz- Dybała, Włodarczyk, Kucharczyk, Stasiak, Augustyniak, Piermanicki, Wieczorek, Leszczyński
Grali także: Sobczak, Kabaciński, Wilk, Witczak, Nowacki, Damazer, Dymecki