W środowe popołudnie, piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki odnieśli piąte zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem na własnym boisku pokonali Polonię Warszawa 2:0. Bramki dla aleksandrowian zdobyli Jakub Rogalski i Dawid Cempa.
Piłkarze Sławomira Majaka, od początku spotkania nadawali tempo temu widowisku i bardzo szybko próbowali zdominować zawodników Polonii. Już w 9. minucie, niewiele zabrakło, a wyszliby na prowadzenie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Michał Miller, a tylko poprzeczka uratowała gości. Przyjezdni nie uniknęli jednak błędu cztery minuty później. Po dośrodkowaniu Pawła Kaczmarka, niepilnowani byli Miller oraz Jakub Rogalski. Do piłki dopadł ten drugi i nie dał szans golkiperowi rywali. Trzy minuty później, młodzieżowiec Sokoła mógł podwyższyć prowadzenie, lecz został wywrócony tuż przed polem karnym w sytuacji sam na sam, a sędzia bez chwili zastanowienia pokazał czerwoną kartkę dla Arkadiusza Zajączkowskiego.
Po tej sytuacji, gra jednak troszeczkę się wyrównała. Podopieczni Krzysztofa Chrobaka nie stwarzali jednak klarownych sytuacji. Ich strzały blokowali defensorzy z Aleksandrowa, a centry były szybko wybijane poza szesnastkę. Z drugiej strony, próby Tomasza Bogołębskiego i Karola Żwira były jednak niecelne. W 36. minucie, zielono-biali przeprowadzili za to kolejną akcję bramkową. Kaczmarek dograł do Millera, ten zagrał płasko do Dawida Cempy, który na raty pokonał Jana Balawejdera. Było to piąte trafienie w tym sezonie napastnika Sokoła. Chwilę później, goście mogli strzelić bramkę kontaktową, lecz strzał z kilku metrów Cezarego Sauczka obronił Jakub Lemanowicz. Niedługo potem, arbiter zakończył pierwszą część gry.
Początek drugiej połowy należał do Polonistów, którzy mimo gry w osłabieniu próbowali atakować bramkę Sokoła. W 51. minucie, poważny błąd popełnił przy rozegraniu piłki Piotr Kasperkiewicz. Goście wyszli z szybkim atakiem i najpierw strzał Krystiana Pieczary obronił Lemanowicz, a po chwili dobitka Przemysława Szabata powędrowała nad poprzeczką. Jak się później okazało była to najgroźniejsza akcja drugiej odsłony gry. Obie ekipy nie stwarzały sobie za wielu okazji, a jak już oglądaliśmy strzały to były one blokowane lub niedokładne. Śmiało można powiedzieć, że na przestrzeni całego meczu, przyjezdni nie mieli argumentów, aby ugrać w Aleksandrowie chociaż punkt. Sokół odniósł za to piąte zwycięstwo w tym sezonie i jako wicelider wybierze się w niedzielę do Łowicza.
Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki – Polonia Warszawa 2:0 (2:0)
1:0 – Jakub Rogalski (13′)
2:0 – Dawid Cempa (36′)
Sokół: Lemanowicz – Żwir, Gieraga, Ślęzak, Głowiński – Kaczmarek (90+2′ Majak), Bogołębski, Kasperkiewicz (76′ Sarafiński), Rogalski (62′ Pecyna)– Cempa, Miller (77′ Kupisz)
Polonia: Balawejder – Zajączkowski, Szabat, Zembrowski, Maślanka – Kluska (50′ Olczak), Kobiera (24′ Wojdyga) – Małek (78′ Wilanowski), Wiśniewski (81′ Cesarek), Sauczek – Pieczara
Żółte kartki: Bogołębski, Pecyna (Sokół) – Wojdyga, Małek, Szabat (Polonia)
Czerwone kartki: Zajączkowski (Polonia)
Sędzia: Damian Krumplewski (W-MZPN)