W piątek do Dalikowa wybrała się druga drużyna Sokoła Aleksandrów Łódzki. Zielono-biali pokonali miejscowy GLKS 2:1, a dwa gole zdobył zawodnik szerokiej kadry pierwszego zespołu – Krzysztof Sut.
Spotkanie rozpoczęło się w dość pechowy sposób dla podopiecznych Kamila Kmiecia, gdyż już w 10. minucie poważnego uraz twarzy nabawił się Mateusz Wdówka i został odesłany do szpitala. W pierwszej odsłonie gry przeważali gospodarze, lecz Sokół ratował, dobrze spisujący się w bramce Adam Posiewała. Najlepszą okazję dla aleksandrowian miał za to Krzysztof Sut, lecz jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką.
Po zmianie stronę, Sokół szybko objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu Tomasza Bogołębskiego, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Sut. Niestety potem wróciły koszmary z pierwszego wiosennego meczu. Znów kontuzję zgłosił Mateusz Kozłowski i ponownie aleksandrowianie stracili po chwili bramkę. Scenariusz z Łodzi jednak się nie powtórzył i po kolejnej centrze, tym razem Jakuba Iwanka, Sut zdobył swoją drugą bramkę i jak się okazało na wagę trzech punktów.
GLKS Sarnów/Dalików – Sokół II Aleksandrów Łódzki 1:2 (1:2)
0:1 – Sut (47′)
1:1 – Borowski (68′)
1:2 – Sut (72′)
Sokół II: Posiewała – Tomczak, Wilanowski, Kozłowski (63′ Koziełek), Wdówka (10′ Bielak), Kozanecki (63′ Steglinski), Szymański, Bogołębski (84′ Smolarski), Ziąbka (46′ Zakrzewski), Iwanek, Sut