Kolejne ligowe spotkanie rozegrali w weekend piłkarze rezerw Sokoła Aleksandrów Łódzki. Tym razem zremisowali na wyjeździe z GLKS-em Sarnów Dalików 2:2.
Z racji problemów kadrowych w ekipie Sławomira Majaka i sobotniego meczu w Morągu, trener Kamil Kmieć nie mógł skorzystać z dużej pomocy graczy stale trenujących z pierwszym zespołem. Kolejny raz pierwsza połowa nie przyniosła nam bramek zarówno u jednej, jak i drugiej drużyny, a prawdziwe emocje zaczęły się po zmianie stron. W 53. minucie, na prowadzenie wyszli aleksandrowianie, a gola zdobył Michał Abramczyk. Radość zielono-białych trwała tylko siedem minut, gdyż do wyrównania doprowadził Arkadiusz Nowacki. W końcówce, ponownie jednak to nasz zespół doszedł do głosu, a gola zdobył Bartosz Sokołowski. Niestety nie udało się utrzymać korzystnego rezultatu i cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, bramkę na wagę remisu strzelił Przemysław Kołakowski.
GLKS Sarnów/Dalików – Sokół II Aleksandrów Łódzki 2:2 (0:0)
Bramki: Nowacki, Kołakowski – Abramczyk, Sokołowski
GLKS: Piotrowski – Kołakowski, Szymajda, Piątkowski, Grzyb, Nowacki, Czechulski, Lewandowski, Tomczak, Waszczyk, Woźniak
Sokół: Kaniecki – Wdówka, Trzmielak, Abramczyk, Wilanowski, Osajda, Smolarski, Latosek (63′ Stegliński), Leszczyński, Klima, Krysiak (65′ Sokołowski)