Kolejna seria spotkań przyniosła za sobą wiele ciekawych spotkań. Nie obyło się bez niespodzianek, a dodatkowo doszło do zmiany lidera rozgrywek.
Trzecioligowe emocje rozpoczęły się już w piątek, kiedy to najbliższy rywal zielono-białych – ŁKS 1926 Łomża mierzył się z ostatnim domowym przeciwnikiem Sokoła – Polonią Warszawa. Mecz rozpoczął idealnie dla gospodarzy, którzy już w 3.minucie wykorzystali rzut karny. Zawodnicy trenera Krzysztofa Chrobaka nie zamierzali się jednak poddawać i jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie 2:1. Po zmianie stron, ponownie do głosu doszedł ŁKS i niewiele zabrakło, a zgarnąłby nawet komplet punktów, gdyż do 89. minuty prowadził 3:2. Gola na wagę remisu zdobył jednak z rzutu karnego Tomasz Chałas, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3.
W sobotę, jako pierwsi na plac gry wyszyli zawodnicy rezerw warszawskiej Legii oraz Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki. Zdeterminowani aleksandrowianie w 28 minut ustali wynik spotkania, a bramki zdobyli Kamil Żylski oraz Sebastian Kobiera. Ciekawie było również w Ełku, gdzie sytuacja zmieniała się jak na roller coasterze. Olimpia Zambrów prowadziła do przerwy 2:0, aby następnie przegrywać 2:3, a w ostatnich sześciu minutach zdobyć kolejne dwa gole i zwyciężyć 4:3.
Nie zabrało również niespodzianek. Kaczkan Huragan Morąg postawił się w Łodzi Widzewowi i już od 2. minuty prowadził 1:0. Niespełna 10 minut później, za sprawą samobójczego trafienia, widzewiacy doprowadzili do wyrównania i jak się później okazało były to ostatnie bramki w “Sercu Łodzi”. Morążanie mieli jeszcze z 2-3 stuprocentowe okazje do zdobycia gola, lecz pewnie w bramce interweniował Maciej Humerski. Sensacją za to zakończył się mecz w Ostródzie. Sokół przegrał u siebie z Rolimpexem GKS-em Wikielec 0:2. Było to drugie zwycięstwo “czerwonej latarnii” tabeli w tym sezonie. Po tym spotkaniu z posadą trenera klubu z Ostródy pożegnał się Sławomir Majak.
W niedzielę zaś, z zimną krwią swoich rywali rozgromiła Lechia Tomaszów Mazowiecki. Wicelider pewnie ograł u siebie Pelikana Łowicz aż 5:0 i właśnie taki wynik pozwolił podopiecznym Bogdana Jóźwiaka awansować na fotel lidera. Wszystko dzięki większej ilości zdobytych bramek od łódzkiego Widzewa.
Wszystkie spotkania 25. kolejki III ligi:
Legia II Warszawa – Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki 0:2 (Żylski 23, Kobiera 28)
MKS Ełk – Olimpia Zambrów 3:4 (Kalinowski 54, Jagłowski 56, Łapiński 77 – Kuczałek 3, Zalewski 32, 90, Jackiewicz 84)
Widzew Łódź – Kaczkan Huragan Morąg 1:1 (Szawara s. 12 – Łysiak 2)
Warta Sieradz – Ursus Warszawa 0:0
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 1:1 (Drwęcki 88 – Zakrzewski 88)
Victoria Sulejówek – Tur Bielsk Podlaski 1:0 (Wocial k. 67)
Sokół Ostróda – Rolimpex GKS Wikielec 0:2 (Tokiewicz 22, Śledź 39)
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Pelikan Łowicz 5:0 (Walasek 25, Płonka k. 36, Kieplin 46, Szymczak 51, Rozwandowicz 56)
ŁKS 1926 Łomża – Polonia Warszawa 3:3 (Maćkowski k. 3, Wasiulewski 53, Gałązka 71 – Melao s. 31, Gawron 36, Chałas k. 89)