Za nami 21. seria spotkań rozgrywek III ligi grupy I. Status quo zostało zachowane zarówno na miejscach spadkowych, jak i na pozycji zapewniającej awans do II ligi.
Dwudziesta pierwsza kolejka rozpoczęła się już w czwartek, kiedy to Sokół Ostróda podejmował u siebie Kaczkana Huragana Morąg. Goście ponownie pokazali, że zamierzają się włączyć o promocję do II ligi i za sprawą Michała Bartkowskiego wygrali 1:0. Młodzieżowiec wykazuje wiosną dobrą formę. Tydzień wcześniej jego bramka również dała trzy punkty podopiecznym Czesława Żukowskiego w pojedynku z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Reszta spotkań zaplanowanych była na sobotę, a jako pierwsi na plac gry wybiegli gracze Warty Sieradz i MKS-u Ełk. Zawodnicy Tomasza Kmiecika, podobnie jak tydzień wcześniej nie sprostali swoim rywalom. Po porażce z Widzewem Łódź, tym razem przegrali z bezpośrednim rywalem do utrzymania 0:3. Tymczasem zawodnicy z Ełku są do tej pory niepokonani na wiosnę i zgarnęli siedem na dziewięć możliwych punktów. Śmiało można powiedzieć, że trzy gole w meczu, to dość duża liczba, tymczasem w innych spotkaniach padało ich o wiele więcej. Zaskakującą dotkliwą porażkę ponieśli u siebie zawodnicy Victorii Sulejówek, którzy ulegli Olimpii Zambrów aż 1:4. Gospodarze ponieśli do tej pory wiosną dwie porażki, dla spadkowicza była to zaś rehabilitacja po dwóch ostatnich przegranych spotkaniach.
Bez niespodzianek zakończyły się za to mecze dwóch ostatnich drużyn w tabeli, a mianowicie Tura Bielsk Podlaski oraz Rolimpexu GKS-u Wikielec. Pierwsi wybrali się do Warszawy, gdzie ulegli miejscowej Polonii 2:4, a kolejne dwa gole zdobył dla “Czarnych Koszul” Krystian Pieczara dla którego były to bramki numer “cztery” i “pięć”. Biorąc pod uwagę, że ustrzelił je w zaledwie trzech meczach to stawia zespół ze stolicy w gronie kandydatów do awansu. Czwartą oraz piątą bramkę wiosną zdobył również Robert Kowalczyk, a jego Pelikan Łowicz w takim samym stosunku bramek rozprawił się z graczami z Wikielca.
Najciekawsze spotkania miały przyjść jednak dopiero na koniec. Lechia Tomaszów Mazowiecki mierzyła się z Ursusem Warszawa, tymczasem lider z Łodzi gościł Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki. Podopieczni Bogdana Jóźwiaka o mały włos daliby sobie zabrać komplet punktów, gdyż prowadząc 3:0 pozwolili rywalom na zdobycie dwóch bramek. W końcówce meczu, kropkę nad “i” postawił jednak Jakub Rozwandowicz i to gospodarze mogli cieszyć się ze zwycięstwa 4:2. W Łodzi zaś, widzewiacy bardzo szybko wyszli na prowadzenie po golu Dario Kristo, lecz czym dalej w mecz, tym rosła przewaga Sokoła, która została udokumentowana bramką Aleksandra Ślęzaka. Aleksandrowianie mimo, że w drugiej połowie byli stroną przeważającą, popełnili jeden błąd, który z zimną krwią wykorzystał Marcin Pieńkowski. Wygrana Widzewa pozwoliła odskoczyć zawodnikom trenera Franciszka Smudy na trzy punkty od aleksandrowian. Warto jednak pamiętać, że zielono-biali mają rozegrany jeden mecz mniej i przy korzystnym rezultacie ponownie mogą zrównać się punktami z czerwono-biało-czerwonymi.
Wszystkie spotkania 21. kolejki III ligi:
Widzew Łódź – Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki 2:1 (Kristo 6, Pieńkowski 81 – Ślęzak 56)
Warta Sieradz – MKS Ełk 0:3 (Twardowski 53, Berezowskyj 60, Sobolewski 89 k.)
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Legia II Warszawa 3:2 (Kozłowski II 22, 57 k., Wolski 90 – Góral 25, Bartczak 54 k.)
Victoria Sulejówek – Olimpia Zambrów 1:4 (Wocial 71 k. – Domański 19, Malinowski 37, Ostaszewski 68, 73)
Sokół Ostróda – Kaczkan Huragan Morąg 0:1 (Bartkowski 15)
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Ursus Warszawa 4:2 (Płonka 27, Golański 36, Szymczak 59, Rozwandowicz 85 – Muszyński 62, Kabala 64)
ŁKS 1926 Łomża – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 4:0 (Maćkowski 12, Lemański 56, Gałązka 85, Tarnowski 90)
Polonia Warszawa – Tur Bielsk Podlaski 4:2 (Pieczara 30 k., 65, Kluska 54, Chałas 90 – K.Kosiński 21, Fiedorowicz 80)
Pelikan Łowicz – Rolimpex GKS Wikielec 4:2 (Kowalczyk 14, 65, Broniarek 38, Wrzesiński 88 – Sobociński 67 k., Nowiński 78)