Mimo dość okazałego rezultatu trener Piotr Kupka nadal widzi jeszcze parę elementów do poprawy.
W piątek, drużyna Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki rozegrała ostatni sparing przed zbliżającym się sezonem III ligi. Zielono-biali w dość efektownym stylu rozgromili na własnym obiekcie IV-ligową Omegę Kleszczów 7:0. – Możemy być zadowoleni z ostatniego akcentu, meczu z Omegą, który zwieńczył nasze przygotowania. Mamy jeszcze tydzień, aby jakieś rzeczy poprawić. Z rezultatu na pewno możemy się cieszyć, ale wydaje mi się, że musimy grać o wiele bardziej agresywnie, niż jak to miało miejsce dzisiaj. Nasze akcje powinny być szybsze i musimy poprawić jeszcze skuteczność, gdyż mogliśmy zdobyć przynajmniej dwie-trzy bramki więcej – skomentował po meczu Piotr Kupka.
Mimo, że do pierwszego meczu ligowego pozostał zaledwie tydzień, trener nadal ma jeszcze wątpliwości, co do składu, który wybiegnie w Bielsku Podlaskim. – Dzisiaj w zasadzie w 90% zaczął skład, który może wystąpić w pierwszym meczu ligowym. Rywalizacja jest jednak otwarta. Przed nami jeszcze tydzień czasu. Widać było, że ci zawodnicy, którzy weszli z ławki, chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Myślę, że na dwóch, może trzech pozycjach, jeśli na treningach potwierdzi się dyspozycja niektórych graczy, mogą pojawić się zmiany – odniósł się.
Zwycięstwo z Omegą było pierwszą wygraną aleksandrowian w okresie przygotowawczym. Dodatkowo, drużyna przełamała się w ofensywie. Wcześniej w czterech rozegranych meczach zdobyła tylko jednego gola. – Na pewno jak są kibice, nawet na meczu sparingowym, to bardziej mobilizuje zawodników. Było parę akcji, które chcielibyśmy powielać w meczach ligowych. Nie mniej jednak, tak jak wspomniałem jest jeszcze parę elementów do poprawy – powiedział szkoleniowiec Sokoła.
Ponownie na placu gry zabrakło Michała Michałka. Zawodnik znów zmaga się z urazem. Temat jego zdrowia poruszył również trener Kupka. – Michał obecnie zmaga się z urazem. Będziemy się starali postawić go na nogi jak najszybciej. Jego występ w pierwszej kolejce stoi jednak pod sporym znakiem zapytania – zakończył