Sokół Aleksandrów Łódzki pokonał na wyjeździe Unię Skierniewice 3:2. Bramkę w doliczonym czasie gry na wagę trzech punktów strzelił Mateusz Stolarczyk. Gospodarze nie wykorzystali karnego, którego obronił Bartosz Kaniecki.
To był mecz dwóch zaprzyjaźnionych zespołów, który kibicom z pewnością przyniósł wiele emocji. Świetnie rozpoczęli piłkarze Sokoła, bo już w 16. minucie cieszyli się z gola. Autorem bramki był Bartłomiej Maćczak, natomiast kilka minut później aleksandrowianie zdołali podwyższyć. Tym razem za sprawą Mikołaja Boćka. W końcówce pierwszej połowy Patryk Bojańczyk zdobył pierwszą bramkę dla Unii.
Druga część gry nie rozpoczęła się najlepiej dla aleksandrowian, bowiem już na początku sędzia podyktował karnego dla gospodarzy. Do jedenastki podszedł dobrze znany w Aleksandrowie Michał Wrzesiński. Były piłkarz Sokoła nie zdołał pokonać Bartosza Kanieckiego, który wybronił strzał. Wrzesiński jednak potrafił się zrehabilitować, w 60. minucie doprowadził do wyrównania. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem. Szkoleniowiec Sokoła ponownie miał nosa do zmian. Chwilę wcześniej wpuścić do gry Mateusza Stolarczyka. Piłkarz w doliczonym czasie gry zapewnił zwycięstwo.
Unia Skierniewice – Sokół Aleksandrów 2:3 (1:2)
Bramki: 41. Bojańczyk, 60. Wrzesiński – 16. Maćczak, 21. Bociek, 90+7 Stolarczyk
Skład Sokoła: Kaniecki – Bociek (54. Stolarczyk), Gieraga, Woźniczak, Szarpak – Witasiak, Bogołębski (54. Dziuba), Pecyna, Nowacki – Sołtysiński (73. Zagórski), Maćczak (65. Cupriak).