Sokół Aleksandrów pokonał na własnym boisku Wartę Działoszyn 4:3. (3:1). Tym samym odnotował dwunasty wygrany mecz wiosną.
Kibice na pewno mieli zagwarantowane emocje, bo już w 6. minucie Warta wyszła na prowadzenie. Nie cieszyła się zbyt długo, minutę później wpadł gol samobójczy i zrobił się wynik 1:1. Dwa gole Michała Wolinowskiego dały korzystny wynik do przerwy. W 50. minucie Wolinowski miał hattricka i wydawało się, że aleksandrowianie kontrolują to spotkanie. W 74. minucie był karny dla Warty, bramkę zdobył Cezary Stefańczyk. Minutę później Stefańczyk dołożył kolejnego gola. Na szczęście nasza drużyna po raz kolejny pokazała, że w trudnych sytuacjach potrafi sobie radzić i udało się odnotować zwycięstwo.
Nie był to nasz najlepszy mecz, w pierwszych minutach straciliśmy bramkę. Szybko jednak doprowadziliśmy do remisu i potrafiliśmy być skuteczni. Do przerwy mieliśmy korzystny wynik. Na początku drugiej połowy dołożyliśmy kolejną bramkę i wydawało się, że kontrolujemy mecz. Zaczęliśmy grać źle w defensywie, strzelony karny wpłynął na naszą jakość. Następny strzelony gol przez Wartę wprowadził pewną nerwowość. Trzeba przyznać, że potrafiliśmy mimo wszystko utrzymać korzystny wynik, za co dziękuję naszej drużynie. Mamy trzy punkty i to jest najważniejsze – powiedział Radosław Koźlik, trener Sokoła Aleksandów.
Sokół Aleksandrów – Warta Działoszyn 4:3 (3:1)
Bramki: 7. Drozdek (samobójczy), 19. 37. 50. Wolinowski – 6. Nagieł, 74. (karny) i 75. Stefańczyk.
Sokół: Rogalewicz – Filipiak, Mamełka, Woźniczak, Kania – Wieczorek (68. Trenkner), Chojecki (90. Świętosławski), Wolinowski, Naidyshak, Gmosiński (66. Soucek) – Jardel (55. Król).
Zapraszamy na podsumowanie 28. kolejki Betcris Łódzkiej IV Ligi. Jest już dostępny najnowszy magazyn.