Już w niedzielę podopieczni Piotra Kupki rozegrają inauguracyjne spotkanie w sezonie 2017/2018. Przyjrzyjmy się bliżej jednemu z nowych graczy Tura Bielsk Podlaski, a mianowicie Pawłowi Drażbie.
Urodzony w miejscowości Gołdap zawodnik rozpoczął swoją przygodę z piłką w ekipie Mamry Giżycko Szybko jednak przeniósł się do OKS 1945 Olsztyn. Tam jednak w juniorach spędził jedynie dwa sezony, aby ponowie na rok przenieść się do Giżycka, a następnie do Jagiellonii Białystok.
Po roku gry w juniorskim zespole Jagi, zawodnik kolejne dwa lata występował w drużynie Młodej Ekstraklasy klubu z Białegostoku. Przełomowy okazał się dla niego sezon 2012/2013. Wtedy udało mu się przebić do pierwszej drużyny i zanotował dziesięć występów na najwyższym stopniu rozgrywkowym w kraju.
To było za mało, żeby przekonać do siebie ówczesnego trenera Jagielloni. Klub zdecydował się zatem wypożyczyć do na rok do pierwszoligowej Pogoni Siedlce. Tam początkowo był bardzo ważnym zawodnikiem pierwszego zespołu, na wiosnę jednak więcej zaczął grać jedynie w rezerwach zespołu z Siedlec i ostatecznie powrócił do Białegostoku.
Cały sezon 2015/2016, 22-latek spędził w drużynie żółto-czerwonych, grając w trzecioligowych rezerwach i zdobywająć przy tym pięć bramek. W minionych rozgrywkach, Paweł przeniósł się do innej trzecioligowej drużyny, a mianowicie ŁKS-u 1926 Łomża. Tam jednak nie popisał się zbytnio dobrymi statystykami. Napastnik zanotował dwadzieścia sześć występów, w tym osiemnaście od pierwszej minuty, a zdobył jedynie trzy bramki. Zawodnik postanowił zmienić otoczenia i ma nadzieję, że w nowym klubie jego forma będzie szła ku górze.
foto: Krzysztof Jankowski – Tur Bielsk Podlaski