Walka o koronę króla strzelców w rozgrywkach III ligi jest coraz bardziej zacięta. Do rywalizacji dołączają kolejni gracze.
Na czele stawki nadal znajduje się gracz Victorii Sulejówek – Wojciech Wocial. 30-latek dorzucił trzynaste trafienie w ostatnim, przegranym meczu z Olimpią Zambrów (1:4). Najbardziej po piętach depcze mu za to były zawodnik Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki, a obecnie Pelikana Łowicz – Robert Kowalczyk. Popularny “Kowal” rozpoczął rundę wiosenną z wysokiego “C”, a w miniony weekend zdobył swoją czwartą oraz piątą bramkę w tym roku. Na swoim koncie ma już jedenaście trafień, tyle samo co Daniel Smuga oraz Kamil Żylski. Pierwszego nie zobaczymy jednak już na boiskach III ligi, gdyż przeniósł się do Górnika Zabrze. Drugi zaś, na murawie pojawi się najwcześniej w drugiej połowie kwietnia.
W dobrej formie jest również gracz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki – Marcin Kozłowski II. Po golu zdobytym przeciwko Widzewowi Łódź, w ostatnim meczu z rezerwami Legii Warszawa dorzucił jeszcze dwa trafienia, co łącznie daje mu już dziewięć bramek w sezonie. Jednego gola mniej mają za to Michał Wrzesiński (Pelikan Łowicz) i Rafał Maćkowski (ŁKS 1926 Łomża), którzy również w świąteczny weekend dopisali na swoje konto jedną bramkę.
Niewątpliwie jednym z zawodników, który również włączy się do walki o miano najlepszego strzelca będzie Krystian Pieczara z Polonii Warszawa. Napastnik po powrocie do stolicy zdobył już pięć bramek w trzech meczach i do tej pory spisuje się najlepiej ze wszystkich graczy w rundzie wiosennej.