W środę piłkarze Sokoła Aleksandrów rozegrali drugą kolejkę Betcris Łódzkiej IV Ligi. Mecz z Orkanem Buczek zakończył się bezbramkowym remisem.
Orkan Buczek to solidny zespół w czwartej lidze, który w tym sezonie może sprawić kilka niespodzianek. Już w 10. minucie zrobiło się bardzo groźnie w polu karnym gości. Uderzał silnie Marcin Pękała, jednak niecelnie. W 14. minucie świetnej okazji na gola nie wykorzystał Igor Kania. Dobre zagranie z lewej strony boiska w pole karne, mogło się zakończyć bramką. Wystarczyło nieco precyzyjnie uderzył piłkę.
W 27. minucie dobry odbiór piłki odnotował kapitan Sokoła Przemysław Woźniczak, który podał do Marcina Pękały. Zawodnik uderzył silnie sprzed pola karnego, Krystian Wojtczyk popisał się niezłą interwencją. 2. minuty później Igor Kania oddał efektowne uderzenie z wolnego, bramkarz z problemami wybił piłkę.
W 38. minucie silnie sprzed pola karnego strzelił Michał Madejski, ale wprost bramkarza. Orkan w pierwszej połowie nie miał żadnej dogodnej okazji, by wyjść na prowadzenie.
W 44 .minucie Marcin Pękała stanął przed kolejną szansą na strzelenie gola. Dobre dośrodkowanie w pole karne Michała Madejskiego zakończyło się niecelnym uderzeniem.
W pierwszej połowie linia defensywna Sokoła spisała się dobrze, co nie doprowadziło do żadnej groźnej sytuacji ze strony gości.
Do drugiej połowy oba zespoły przystąpiły bez zmian. W 50. minucie Marcin Pękała podał w pole karne do Damiana Pawlaka. Piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką.
Dopiero w 52. minucie zobaczyliśmy najgroźniejszą sytuację stworzoną przez Orkan. Po dośrodkowaniu z wolnego Grzegorz Kowalski oddał strzał głową, ale wprost do Miłosza Rogalewicza.
W 56. minucie był rzut karny dla Sokoła za zagranie piłki ręką. Jedenastki nie wykorzystał Marcin Pękała. W 70. minucie Przemysław Woźniczak miał dogodną okazję, oddał strzał głową, jednak wprost do bramkarza gości. W 77. minucie była kolejna dogodna sytuacja, po której tym razem Kacper Dziuba nie strzelił gola.
W 80. minucie Orkan mógł zdobyć pierwszą bramkę w tym meczu, jednak dobrą interwencją wykazał się Rogalewicz. Pod koniec meczu aleksandrowianie mieli świetną okazję na zwycięstwo, ale z najbliższej odległości Damianowi Bierżyńskiemu nie udało się trafić do bramki. W 85. minucie świetna interwencja Bierżyńskiego uchroniła Sokół przed stratą gola. W doliczonym czasie piłka odbiła się od słupka, dużo szczęścia mieli piłkarze Sokoła.
Spotkanie w Aleksandrowie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Przed Sokołem w sobotę wyjazdowy mecz z AKS SMS Łódź. To będzie już 3. kolejka Betcris Łódzkiej IV Ligi.
Sokół Aleksandrów – Orkan Buczek 0:0
Skład Sokoła: Rogalewicz – Ślęzak, Bierżyński, Woźniczak – Kania (60. Horoszkiewicz), Pawlak, Wolinowski (87. Jończyk), Madejski – Gmosiński (90+2 Wieczorek), Pękała, Dela (73. Dziuba).