W sobotni wieczór piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki rozegrali hitowe spotkanie w Łodzi z miejscowym Widzewem. Zielono-biali ulegli liderowi tabeli 1:2.
Mecz przy Al. Piłsudskiego 138 nie mógł rozpocząć się gorzej dla naszego zespołu. Już w 6. minucie gry, sporo miejsca znalazł sobie przed polem karnym Dario Kristo i pewnym uderzeniem pokonał bezradnego Michała Brudnickiego. Gra od samego początku była bardzo ostra, a arbiter co chwila musiał przerywać grę, upominając zawodników obydwu drużyn. Po kilku minutach, widzewiacy stworzyli sobie kolejne dogodne okazje na podwyższenie prowadzenia. Najpierw niepilnowanego Marka Zuziaka w porę zatrzymał Damian Pawlak, a minutę później Karol Stanek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił prosto w naszego bramkarza.
Mijały kolejne minuty gry, a tempo gry w wykonaniu gospodarzy zaczęło spadać, a do głosu zaczęli dochodzić aleksandrowianie. Najpierw na niesygnalizowane uderzenie z dystansu zdecydował się Łukasz Chojecki, który sprawił trochę problemów Patrykowi Wolańskiemu, a chwilę potem minimalnie chybił Pawlak. W 31. minucie, Sokół mógł doprowadzić do wyrównania, a bliski strzelenia bramki był … Sebastian Zieleniecki. Obrońca Widzewa przy próbie wybicia dośrodkowania o mały włos, a wpakowałby futbolówkę do własnej bramki. Niedługo potem na bramkę uderzali jeszcze Jakub Szarpak i Sebastian Kobiera. Te próby nie zagroziły jednak bramce gospodarzy.
Widzewiacy odpowiedzieli w 35. minucie, kiedy do dośrodkowania dopadł Robert Demjan i tylko umiejętne skrócenie kąta przez Brudnickiego uratowała Sokół. Nasz zespół próbował jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania, lecz nad bramką uderzali odpowiednio Aleksander Ślęzak oraz Bartosz Mroczek. Pierwsza odsłona gry zakończyła się zatem skromnym prowadzeniem łodzian.
Zaraz po zmianie stron, ambitnie do przodu ruszyła drużyna z Łodzi, lecz to Sokół w 53. minucie powinien doprowadzić do remisu. Najpierw z rzutu wolnego uderzył Przemysław Woźniczak, a na rzut rożny z trudem interweniował Wolański, a po chwili po świetnym rozegraniu stałego fragmentu gry, bramkarz gospodarzy dwukrotnie ratował zespół po strzałach Szarpaka i Ślęzaka. Nie minęły trzy minuty, a były zawodnik ŁKS-u Łódź dopiał jednak swego. Po kolejnym rzucie rożnym, z opatrunkiem na głowie wpakował piłkę do siatki bezradnego bramkarza Widzewa.
Aleksandrowianie nadal nacierali na bramkę Widzewa i w 62. minucie stworzyli sobie kolejną sytuację, tym razem stuprocentową. Daniel Kmak wygrał pojedynek biegowy z Damianem Kostkowskim i w sytuacji sam na sam z Wolańskim przegrał z nim pojedynek. Ta interwencja kosztowała bramkarza Widzewa bardzo wiele, gdyż nabawił się on kontuzji, a po chwili został zmieniony. Nie minęły trzy minuty, a niefortunne wybicie Brudnickiego mogło skończyć się bramką dla łodzian. Nasz bramkarz nastrzelił jednego z graczy gospodarzy, a piłka minęła słupek bramki.
Sokół nie zamierzał oddawać pola gry i starał się mimo wszystko wywieźć komplet punktów z Łodzi. Na kolejną bramkę miał chrapkę Ślęzak, który po następnym rzucie rożnym uderzył minimalnie nad poprzeczką. Niewykorzystane sytuacje zemściły się jednak w 81. minucie. Na przebój poszedł Marcin Pieńkowski, który minął dwóch naszych obrońców i strzałem po krótkim słupku pokonał Brudnickiego. Mimo prób odrobienia strat, wynik ostatecznie nie uległ zmianie i mecz zakończył się zwycięstwem łodzian.
Widzew Łódź – Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki 2:1 (1:0)
1:0 – Kristo (6′)
1:1 – Ślęzak (56′)
2:1 – Pieńkowski (81′)
Widzew: Wolański (66′ Humerski)– Kozłowski, Kostkowski, Zieleniecki, Pigiel – Kristo, Kazimierowicz – Michalski (73′ Mąka), Stanek (59′ Miller), Zuziak (38′ Pieńkowski) – Demjan
Sokół: Brudnicki – Pawlak, Ślęzak, Woźniczak, Głowiński (84′ Korski)– Kobiera, Pecyna (86′ Sarafiński)– Mroczek, Chojecki (90+1′ Bierżyński), Szarpak – Kmak
Żółte kartki: Kostkowski, Humerski (Widzew) – Woźniczak, Szarpak (Sokół)
Sędzia: Wojciech Hodowicz (MZPN)