W sobotę o godz. 15:30 na stadionie w Legionowie Sokół Konsport Aleksandrów zmierzy się z miejscową Legionovią. Przeciwnik zajmuje 3. miejsce w ligowej tabeli i traci do lidera 6 punktów. Oba zespoły myślą o awansie do II ligi.
Nie da się ukryć, że to będzie szlagier kolejki III ligi. Sokół niezbyt miło wspomina pierwszy mecz z Legionovią na stadionie im. Włodzimierza Smolarka, który zakończył się porażką drużyny trenera Sławomira Majaka 0:1. Tym razem to aleksandrowianie myślą o trzech punktach, aby tak się stało, muszą przełamać słabą passę z początku rundy wiosennej. Przypomnijmy, że Sokół najpierw zremisował w Warszawie z Ursusem 1:1, następnie przegrał w Aleksandrowie z Unią Skierniewice 0:3.
Okazuje się, że na czarnego konia rozgrywek wyrasta Unia Skierniewice, która w pierwszej rewanżowej kolejce pokonała na wyjeździe Legionovię 1:0. Sobotnie starcie z Legionowie zapowiada się arcyciekawie. Drużyna trenera Sławomira Majaka chce powrócić do formy z rundy jesiennej, natomiast Legionovia marzy, by objąć fotel lidera.
Bardzo się cieszę, że właśnie teraz zagramy z Legionovią. Pamiętamy co się wydarzyło u nas. Nad najbliższym rywalem mamy przewagę punktową i zamierzamy ją powiększyć. Bardzo nas zabolała porażka z Unią, natomiast następna kolejka jest po to, by przełamać słabszą dyspozycję, a Legionovia to atrakcyjny przeciwnik – zaznacza Paweł Kaczmarek – piłkarz Sokoła Konsport Aleksandrów Łódzki.
Za Sokół oczywiście trzymamy kciuki. To najwyższy czas, by zacząć wygrywać i utrzymać niezwykle korzystną przewagę punktową.