Obaj szkoleniowcy byli zadowoleni z tempa piątkowego spotkania. Trenerzy przyznają również, że od jutra myśleć będą już tylko i wyłącznie o kolejnym rywalu.
Ariel Jakubowski (trener Ursusa): Myślę, że mecz był na całkiem niezłym poziomie, jeśli chodzi o tempo. Niestety to co sobie analizowaliśmy przed meczem i to, co mówiliśmy sobie na odprawie się potwierdziło. Sokół miał bardzo dobre stałe fragmenty gry. Jedną bramkę straciliśmy z rzutu karnego po aucie, drugą zaś po rzucie wolnym. Na pewno tego szkoda. Były też takie momenty, że i my zagrażaliśmy. Sokół miał przewagę jeśli chodzi o rozegranie piłki i sytuacje. My jednak dobrze się broniliśmy i szukaliśmy swoich szans, kilka ich było, ale ich nie wykorzystaliśmy. Widać, że Sokół jest mądrze budowany z bardzo dobrych zawodników. Pozostaje nam szukać punktów w kolejnym meczu.
Sławomir Majak (trener Sokoła): Na pewno mecz był rozgrywany pod nasze tempo, może poza pierwszą fazą, kiedy byliśmy lekko zagubieni. Z biegiem czasu nasza przewaga się powiększała. Cieszę się, tak jak trener powiedział, że mecz był rozgrywany w dobrym tempie. Jak na pierwsze spotkanie, wygladało to bardzo fajnie. Jedynie mogę mieć lekkie pretensje do zawodników, kiedy prowadziliśmy 2:0, chcieliśmy za bardzo iść na wymianę ciosów. Jeżeli zespół gości lepiej rozgrywałby te kontrataki to mogła być nerwówka do samego końca. Cieszymy się z trzech punktów, które dają nam lekki oddech do kolejnego meczu w środę. Na pewno terminarz pierwszych meczów jest bardzo agresywny, gdyż gramy trzy spotkania w osiem dni. Będzie trzeba dobrze, stopniowo przygotować zespół do kolejnych spotkań. Niewątpliwie cieszymy się z tych trzech punktów, ale myślimy już nad kolejnym meczem, który będzie bardzo ciężki. Obawialiśmy się tego spotkania, gdyż wiedzieliśmy, że Ursus jest bardzo dobrze ułożonym taktycznie zespołem. Ukazywały się również informacje, że Sokół nie mógł wygrać z Ursusem u siebie od kilku ładnych lat. Z tego również się cieszymy, że udało się przerwać tą złą passę. Dziękuje chłopakom za walkę i oddane serce. Przed nami jednak bardzo ciężka runda.
Pełen zapis konferencji: