Obaj szkoleniowcy nie mogą doczekać się już inauguracji rozgrywek.
Piotr Kupka (trener Sokoła): Uważam, że była to całkiem udana próba przed ligą. Nie wiem czy ostatnia, bo nadal niepewna jest organizacja spotkania z Turem Bielsk Podlaski. Wydaje mi się, że zespół zagrał solidnie, podszedł do tego meczu bez lekceważenia faktu, że był to ostatni sparing. Stworzyliśmy sobie bardzo wiele sytuacji, wynik mógł być bardziej okazały. Szkoda, że straciliśmy dwie bramki. Myślę, że było to efektem dużej ilości zmian i niedogrzania moich zawodników. Rywale zdobyli te dwa gole po dość niefrasobliwych interwencjach. Mogliśmy tego uniknąć, nie mniej jednak daje to do myślenia przed pierwszym meczem ligowym. Z wszystkich zawodników grających w tym sparingu jesteśmy zadowoleni. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do ligi. Wszyscy chcielibyśmy, aby rozpoczęła się ona za tydzień.
Marcin Zimoch (trener Omegi): Na pewno spodziewaliśmy się trudnego meczu w końcu graliśmy z zespołem z pierwszej ligi. Podobnie jak Sokół chcieliśmy zagrać przez pierwsze 60 minut silniejszym składem, lecz dwie zmiany z powodu urazów już po pierwszym kwadransie pokrzyżowały nam plany. Widać było, że ta pierwsza jedenastka Sokoła jest silniejsza, co zresztą odzwierciedlał wynik. Przed nami jeszcze dwa tygodnie do rozpoczęcia ligi i mam nadzieję, że dobrze ją zainaugurujemy.