W sobotnim sparingu piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki pokonali LKS Kwiatkowice 3:0. Jednym ze strzelców bramek był skrzydłowy zielono-białych – Arkadiusz Porochnicki.
Redakcja: Przede wszystkim jak oceniłbyś wasz sobotni występ. Tym razem odnieśliście bardziej okazałe zwycięstwo niż miało to miejsce w miniony weekend.
Arkadiusz Porochnicki: Mecz był od samego początku pod naszą kontrolą, przeciwnik nie był zbytnio wymagający, więc wydaje mi się, że samo spotkanie nie należało do najtrudniejszych. Szybko strzelone bramki ustawiły wynik spotkania.
Bardzo szybko zdobyliście bramkę, ciężko rzecz jasna mówić o jakieś wielkiej mobilizacji na mecz sparingowy, ale ten gol po części ustawił was w uprzywilejowanej sytuacji?
– Tak jak powiedziałem, bramka na pewno w jakimś stopniu nam pomogła aby dalej dążyć do kolejnych. To się udało i ostatecznie wygraliśmy 3:0.
Dla Ciebie był to drugi sparing w wyjściowej jedenastce, tym razem udało ci się również zdobyć bramkę. Czujesz, że twoja forma zwyżkuje i wiosną będzie o wiele lepsza niż jesienią?
– Na pewno czuje się coraz lepiej. Każdy zdobyta bramka na pewno cieszy i tylko pokazuje, że ciężka praca popłaca. Chciałbym z pewnością pokazać o wiele więcej niż w rundzie jesiennej.
Na trybunach byłeś chwalony m.in przez samego prezesa Pawła Koślę, lecz nie tylko jego. Ze swojej strony chcesz wiosną troszeczkę namieszać i pokazać, że nie powiedziałeś jeszcze ostatniego słowa w zespole?
– Przede wszystkim chce sobie coś udowodnić, czy mi się to uda, czas pokaże.
Na obóz przygotowawczy pojechało z wami trzech nowych zawodników. W zasadzie tylko z Adrianem nie było ci dane grać w sparingach. Jak układa ci się współpraca na boisku z pozostałą dwójką?
– Myślę, że współpraca między nami wygląda dobrze, a biorąc pod uwagę, że to dopiero początek przygotowań to jestem przekonany, że będzie jeszcze lepsza.
Przyjechaliście na obóz do Jarocina, gdzie spędzicie tydzień. Po kilkunastu godzinach spędzonych na obiekcie, jak wrażenia?
Wrażenia jak najbardziej na plus mamy, wszystko pod ręką, co może nam tylko pomóc w przygotowaniach do rundy wiosennej.