Wokół meczu z Ursusem Warszawa

W sobotę drugą porażkę  w tym sezonie ponieśli piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki. Tym razem przegrali u siebie z UrsusemWarszawa 0:2.

Dopięli swego

Ponad dwa lata, piłkarze Ursusa Warszawa musieli czekać na to, aby pokonać Sokoła Aleksandrów Łódzki. Ostatni raz miało to miejsce we wrześniu 2015, od tego czasu dwukrotnie padał remis, a raz lepsi byli aleksandrowianie.

W końcu pokonany

Skończyła się niesamowita seria bez straty bramki Michała Brudnickiego. Golkiper Sokoła nie wyciągał piłki z siatki przez 707 minut.

Na zero z przodu

Sobotni mecz był trzecim w tym sezonie, w którym aleksandrowianie nie zdobyli bramki. Wcześniej miało to miejsce w przegranym pojedynku z Widzewem Łódź oraz w wyjazdowym, zremisowanym starciu z Polonią Warszawa.

Przełamali się

Niestety Sokół był zespołem na którym przełamali się zawodnicy Ariela Jakubowskiego. W poprzednich pięciu spotkaniach, warszawiacy zdobyli jedynie punkt, zdobywając przy tym tylko jednego gola.

Dobił dobry znajomy

Bramkę na 2:0, która praktycznie przesądziła już o wyniku sobotniego spotkania zdobył dobrze znany w Aleksandrowie, Przemysław Sztybrych. 32-latek bronił barw Sokoła w latach 2005-2008.

Serie zakończona

Na pięciu zwycięstwach i ośmiu meczach bez porażki zakończyli swoją serię piłkarze Sokoła. Miejmy nadzieję, że kolejne udane będą trwały przynajmniej podobnie długo.

Utrata lidera

Sobotnia wpadka Sokoła i remis Widzewa w Warszawie zaowocował zmianą na pozycji lidera. Widzewiacy zrównali się z zielono-białymi, lecz mają lepsze bilans bramkowy. Warto jednak pamiętać, że mają rozegrany jeden mecz mniej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *