Walka, determinacja i pewne trzy punkty – relacja meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki

W hicie jedenastej kolejki piłkarskiej III ligi, piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki pokonali na wyjeździe Lechię Tomaszów Mazowiecki 2:0.

Pierwszy kwadrans gry nie przyniósł za wiele sytuacji pod bramką zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Swoich szans w strzałach z dystansu szukali Kamil Żylski oraz Kamil Szymczak. Oba uderzenia minęły jednak bramkę. Na pierwszą groźniejszą akcję trzeba było czekać do 25. minuty, kiedy to po strzale Szymczaka z rzutu wolnego, świetną interwencją popisał się niezawodny Michał Brudnicki.

Do końca pierwszej odsłony nie działo się za wiele. Na uderzenia decydowali się Tomasz Bogołębski oraz Łukasz Marciniak. Nie zagroziło to jednak bramce Patryka Grejbera. Lechia nie stworzyła sobie większego zagrożenia i do przerwy obie ekipy zeszły z bezbramkowym remisem.

Druga odsłona mogła rozpocząć się od szybkiej zdobytej bramki przez Sokół. Dobre podanie dostał Bartosz Mroczek, mając przed sobą tylko bramkarza nie zdołał jednak go pokonać. Kilka minut później mogło się to zemścić. Do dośrodkowania w pole karne dopadł Kamil Cyran i ponownie kunsztem popisać się musiał golkiper zielono-białych.

W 58. minucie, grupka kibiców z Aleksandrowa Łódzkiego mogła po raz pierwszy w tym spotkaniu radować się z gola. Długim zagraniem z własnej połowy popisał się Damian Bierżyński, a na wolne pole świetnie wyszedł Mroczek. Pomocnik Sokoła bez chwili namysłu zdecydował się na uderzenie głową zza pola karnego i pokonał źle ustawionego Grejbera.

Po straconej bramce, Lechia zaczęła coraz bardziej nacierać zielono-białych, aby jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Najpierw do dośrodkowania dopadł Szymczak, lecz bez trudu zatrzymał jego uderzenie Brudnicki, a kilka minut później bramkarz gości z trudem obronił kolejne bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego.

Kiedy wydawało się, że to Lechia prędzej zdobędzie bramkę, drugi cios zadali aleksandrowianie. W 73. minucie, futbolówkę przed pole karne otrzymał Bogołębski i mierzonym, technicznym strzałem podwyższył prowadzenie. Pięć minut później doszło za to do drobnej kontrowersji. Gospodarze zdobyli kontaktową bramkę, arbiter liniowy wskazał jednak przewinienie jednego z graczy Lechii i na tablicy świetlnej nadal widniał wynik 2:0 dla Sokoła. To zdecydowanie podcięło skrzydła gospodarzom, którzy nie mogli już stworzyć sobie dogodnej sytuacji i ostatecznie ponieśli drugą porażkę w tym sezonie.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki 0:2 (0:0)

0:1 – Bartosz Mroczek (58′)
0:2 – Tomasz Bogołębski (73′)

Lechia: Grejber – Orzechowski (46′ Sornat) , Cyran, Magdoń, Kolasa (56′ Płonka) – Bocian, (51′ Golański) , Żytek, Szymczak – Mirecki (72′ Lewiński) , Rozwandowicz, Kornacki

Sokół: Brudnicki – Pawlak, Bierżyński, Woźniczak, Głowiński – Kobiera, Bogołębski – Rogalski (87′ Kadłubiak) , Marciniak, Mroczek – Żylski (86′ Michałek) 

Żółte kartki: Orzechowski, Lewiński (Lechia) – Kobiera, Rogalski (Sokół)

Sędzia: Tomasz Skopiński (ŁZPN)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *