Trafione zmiany zagwarantowały trzy punkty – relacja meczu z Olimpią Zambrów

Kolejne zwycięstwo zanotowali w sobotnie popołudnie piłkarze Sokoła KONSPORT Aleksandrów Łódzki. Tym razem pokonali na własnym terenie Olimpię Zambrów 2:0, co oznacza, że pozostaną na pozycji lidera rozgrywek.

Pierwsze minuty były dość spokojne w wykonaniu zarówno przyjezdnych, jak i gospodarzy sobotniego starcia. Na pierwszą dogodną okazję trzeba było czekać do 15. minuty, kiedy to Damian Pawlak, świetnym crossowym podaniem uruchomił Kamila Żylskiego, uprzedził go jednak Piotr Czapliński, który zmuszony był do wyjścia poza szesnastkę swojego pola karnego. Goście odpowiedzieli już cztery minuty później. Na wolne pole wyszedł Przemysław Jastrzębski i w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Michałem Brudnickim.

Po tych dwóch sytuacjach, gra zdecydowanie nabrała kolorytu. Na strzały z dystansu decydowali się Tomasz Bogołębski oraz Sebastian Kobiera. Nie przyniosły one jednak rezultatu. W 28. minucie, ponownie swoim kunsztem musiał popisać się golkiper Sokoła. Tym razem wykazał się refleksem i obronił na linii strzał głową Wojciecha Zalewskiego. Niespełna pięć minut później, Olimpia wykreowała sobie kolejną dogodną okazję. Michał Hryszko uciekł Aleksandrowi Ślęzakowi i ponownie zmusił bramkarza zielono-białych do interwencji. Sokół odpowiedział jeszcze w doliczonym czasie gry. Po krótkim rozegraniu rzutu wolnego, oko w oko z bramkarzem stanął Bartosz Mroczek i przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Po zmianie stron, gra aleksandrowian zdecydowanie się polepszyła. Na kolejne próby decydował się Kobiera, a pod bramkę rywali zapędził się nawet Dominik Głowiński. Piłka nie mogła jednak znaleźć drogi do siatki rywali. Dopiero w 60. minucie, kibice zgromadzeni na obiekcie MOSiR-u mogli cieszyć się z prowadzenia swoich sympatyków. Kolejny raz, podopieczni Piotra Kupki zaskoczyli rozegraniem rzutu wolnego, a swoje drugie trafienie w tym sezonie zaliczył Łukasz Marciniak.

Zdobyty gol tylko uskrzydlił gospodarzy. Swoje okazje marnowali jednak wspomniani wcześniej Żylski, Mroczek i Kobiera. W 80. minucie, przed świetną szansą stanął również, wprowadzony w drugiej połowie Michał Michałek. Po kiksie defensora Olimpii, miał przed sobą tylko bramkarza, lecz piłka po jego uderzeniu z powietrza powędrowała nad poprzeczką.

W 84. minucie, fani Sokoła mogli już chyba jednak odetchnąć z ulgą. Po dośrodkowaniu Jakuba Rogalskiego, prowadzenie podwyższył Mroczek. Niewiele zabrakło, a po chwilimogło być już nawet 3:0. Dogodną sytuację zmarnował jednak Rogalski, który huknął nad poprzeczką. Parę minut później, arbiter z Ciechanowa zakończył zawody, a aleksandrowianie mogli cieszyć się z ósmego zwycięstwa w tym sezonie.

Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki – Olimpia Zambrów 2:0 (0:0)

1:0 – Łukasz Marciniak 60′
2:0 – Bartosz Mroczek 84′

Sokół: Brudnicki – Pawlak, Ślęzak, Woźniczak, Głowiński – Bogołębski (81′ Knera), Kobiera – Kadłubiak (72′ Rogalski), Mroczek, Porochnicki (46′ Marciniak) – Żylski (75′ Michałek)

Olimpia: Czapliński – Szymorek, Zalewski, Gryko, Kuczałek (75′ Grzybowski), Koncewicz (46′ M.Jastrzębski), P.Jarzębski (56′ Jackiewicz), Butkiewicz, Domański (69′ Babul), Piłatotowski, Hryszko

Żółte kartki: Ślęzak, Kobiera (Sokół) – Koncewicz, Gryko, Czapliński (Olimpia)

Sędzia: Radosław Makowiecki (MZPN)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *