Dziś piłkarski poniedziałek. Przynajmniej dla mnie, więc zajmiemy się ostatnim meczem Sokoła Aleksandrów i ciężką pracą piłkarzy. Będzie jeszcze wątek o Robercie Lewandowskim, o którym zapomniałem napisać tydzień wcześniej. No i proszę – legionista, który nie tak dawno grał w Aleksandrowie, powołany do reprezentacji Polski.
Zaczynamy od ostatniego meczu Sokoła Aleksandrów na własnym boisku. Wygrany zasłużenie 3:1. Jednak to spotkanie mogło zakończyć się nieco innym wynikiem, znacznie wyższym dla drużyny trenera Dawida Kroczka. Szkoleniowiec również był tego samego zdania. Świetny mecz rozegrał Dawid Przezak. Piłkarz pokazał, że na dwa strzelone gole trzeba sobie bardzo ciężko zapracować. Dawid według mnie wykonał kapitalną robotę. Dał przykład nieco młodszym, że napastnik nie jest tylko od strzelania bramek. Napastnik to również zawodnik, który musi włożyć wiele energii w mecz, by doprowadzić to błędów rywala. Poniższy skrót postawy Przezaka jest tylko fragmentem gry Dawida utrzymującego się przy piłce. Wiele dobrego z taktycznego punktu widzenia zrobił również odpowiednim ustawieniem na boisku. Pół żartem, pół serio – po meczu śmiało mógł strzelić sobie zimne duże piwko, by na drugi dzień nie mieć nazywając potocznie – zakwasów.
Mateusz Lis w ostatnim meczu zastąpił kontuzjowanego Damiana Nowackiego. Trzeba przyznać, że trenerowi dał wiele do myślenia. Godnie zastąpił kolegę. Cieszy fakt, że wielu zawodników ofensywnych nie boi się gry jeden na jeden. Nie jest tajemnicą, że wygrany pojedynek daje przewagę. Ile energii do gry dodaje dobry początek? O tym mógł się przekonać Mikołaj Maschera. Asysta przy pierwszej bramce tylko podbudowała młodego piłkarza. To takie moje spostrzeżenia, z którymi możecie się zgodzić lub nie zgodzić. To takie subiektywne podejście do meczu. Na koniec dodam dwa nazwiska. Kroczek – nie boi się rotować składem. Ogromny plus. Szarpak – ma lewą nogę, którą potrafi wykorzystać.
——–
A teraz płynnie przejdziemy do reprezentacji Polski. Trener Jerzy Brzęczek powołał piłkarza Legii, który jeszcze nie tak dawno mierzył się z Sokołem Aleksandrów na stadionie im. Włodzimierza Smolarka. W sezonie 2018/19 Legia wygrała w Aleksandrowie 2:0, w tym meczu na lewej pomocy grał Michał Karbownik. Ostatnio zrobiło się o nim głośno, zresztą niebawem zadebiutuje w lidze zagranicznej. Miło że można było go zapamiętać z występu w Aleksandrowie. Nie da się ukryć, że ma talent i ogromny potencjał. Za chwilę może być kolegą z drużyny Piotra Zielińskiego. Piłkarz musi mieć również szczęście. Choćby takie, by rozegrać naprawdę świetny mecz w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Czyli kłania się rola mediów w kreowaniu wartości piłkarza. Taki tytuł miała moja praca magisterska, więc wiem, że media mogą dać znacznie więcej piłkarzowi niż niekiedy on sam na boisku. To działa również w drugą stronę. Trzymajmy się tego, że dobry występ to również pozytywna opinia w środkach masowego przekazu.
W październiku Legia zagrała z Widzewem w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Karbownik zagrał kapitalne spotkanie, mecz również stał na wysokim poziomie – wygrany przez Legię 3:2. Michał Karbownik zagrał przeciwko drugoligowej drużynie (różnica dwóch klas rozgrywkowych) – to niewątpliwie słabszy rywal niż zespół z ekstraklasy. Teoretycznie większa szansa na dobrą grę. Puchar Polski był transmitowany przez telewizję. Karbownik rozegrał świetny mecz przy pełnych trybunach na pięknym stadionie. Na mecze Legii z Widzewem czekała kiedyś cała Polska. I tak było tym razem. To teraz odwróćmy to trochę o 90 stopni. Gdyby to nie był Widzew, a inny drugoligowiec bez takiej historii spotkań z Legią i mecz bez transmisji, to dobra postawa Michała omawiana by była tylko przez trenera, dziennikarzy prasowych czy kibiców na meczu. O co mi chodzi? W piłce ważny jest talent, pracowitość, ale potrzebne jest również szczęście. Jest wielu piłkarzy grających na szczeblu trzeciej ligi, którzy mają potencjał na grę w wyższej klasie rozgrywkowej. Na ten efekt pracują sami, ale mogą im pomóc w tym również media. Transmisję z meczów trzeciej ligi już niejednokrotnie wzbudziły zainteresowanie innych klubów, które miały przyjemność w ten sposób podejrzeć potencjalnego zawodnika… Obejrzeliście powyższy film z Dawidem Przezakiem? To jest właśnie kreowanie wizerunku.
——–
Ostatnie już kilka zdań. Tydzień wcześniej pisałem o zdobyciu Ligi Mistrzów przez Roberta Lewandowskiego. Jest piłkarzem kompletnym, właściwie niczego mu nie brakuje. Zrobił już na tyle dużo dla światowej piłki, że wydaje się, że nie ma żadnego obciążenia psychicznego. Robert na co dzień korzysta z coacha. Dowiedziałem się o tym od bliskiej osoby Roberta, która kiedyś uprawiała sport na wysokim poziomie i uczestniczyła w olimpiadzie. Coach, to osoba, która może nie jest psychologiem czy psychoterapeutą. Krótko mówiąc, najistotniejszym zadaniem coacha jest pomoc w przezwyciężaniu barier, jakie stoją na drodze do celu, który chcemy osiągnąć. Pozwolić rozwinąć potencjał, który w nas drzemie. Ma wpłynąć na efektywność działań. Dlaczego o tym piszę? Wielu sportowców olimpijczyków nie wstydzi się korzystać z porad coacha czy psychologa sportowego. Bez względu na to, jaki sport uprawiasz i w jakim miejscu kariery się znajdujesz, możesz śmiało skorzystać z porad, które mogą wpłynąć pozytywnie na twoje podejście do sportu. A im wyższy poziom, tym ważny jest każdy drobny element wpływający na karierę.
Trzymajcie się ciepło. Do następnego poniedziałku. Michał Kiński
Gdzie oglądałeś mecz Sokoła Aleksandrów z Błonianką Błonie?
- Byłem na trybunach stadionu im. Włodzimierza Smolarka (39%, 34 Votes)
- Oglądałem mecz "na żywo" w Sokół TV - internet (34%, 30 Votes)
- Wyjątkowo nie byłem na meczu i nie oglądałem w internecie (15%, 13 Votes)
- Nie interesują mnie mecze, śledzę tylko wyniki (13%, 11 Votes)
Total Voters: 88
Czy w środę Sokół Aleksandrów pokona na wyjeździe Lechię Tomaszów Mazowiecki?
- W tym meczu nie ma faworyta, ale powinien wygrać (53%, 50 Votes)
- Tak, jest faworytem (26%, 24 Votes)
- Będzie remis (17%, 16 Votes)
- Przegra mecz (4%, 4 Votes)
Total Voters: 94