Zawodnicy Sokoła Aleksandrów z rocznika 2005 (D1 Młodzik gr. 4) rozegrali swój drugi mecz w rundzie wiosennej. Aleksandrowianie odnieśli bardzo ważne zwycięstwo na trudnym terenie w Uniejowie, gdzie pokonali miejscowe Termy 2:1 po golach Jakuba Stasiaka i Igora Nowackiego.
Spotkanie dużo lepiej zaczęli gospodarze, którzy za wszelką cenę chcieli wyjść na prowadzenie w meczu z Sokołem. Najbliżej szczęścia gracze z Uniejowa byli w sytuacji, gdy po wrzutce w pole karne piłka odbiła się od zewnętrznej części słupka. Wcześniej groźnie z dystansu uderzał gracz Term, lecz futbolówka nieznacznie minęła bramkę. Wreszcie nastąpiło przebudzenie zielono-białych. Dobrym dośrodkowaniem w okolicy bramki uniejowian popisał się Mateusz Studniarek. Akcję zamykał Jakub Stasiak , który z dużym spokojem umieścił piłkę w siatce. Pomimo kolejnych prób ataków zespołu z Uniejowa, to Sokół podwyższył prowadzenie. Dobrym prostopadłym podaniem popisał się Igor Wieczorek, zaś precyzyjnie akcje wykończył Igor Nowacki.
Tym sposobem, za sprawą dwóch zdolnych zawodników urodzonych w roku 2006, Sokół wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Gracze gospodarzy blisko byli zdobycia bramki kontaktowej, lecz z bliska, bardzo dobrze interweniował golkiper gości – Damian Urbanowicz. Dobrą okazję do kontry miał także Wieczorek , ale w kluczowym momencie przegrał pojedynek z defensywą Term.
Po przerwie gracze z Uniejowa chcieli za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. Gra była bardzo ostra, a sędzia musiał rozdzielać kary minutowe dla zawodników obu drużyn. Po czasowym wykluczeniu w drużynie Sokoła plac gry musieli opuścić Wiktor Leszczyński, a następnie Artur Kabaciński, a z kolei z drużyny Term ich czołowy zawodnik, który nie tylko dawał się we znaki zawodnikom Sokoła, ale także licznie zgromadzonym na wyjeździe kibicom z Aleksandrowa. Zarysowała się optyczna przewaga Uniejowa, ale z pozoru słabszy fizycznie zespół trenera Kamila Kmiecia, dzielnie stawił czoła gospodarzom. Termom, co prawda prawie udało się zdobyć bramkę kontaktową ze względu na serię nieudanych zagrań zielono-białych, bowiem w zamieszaniu w polu karnym jeden z zawodników gospodarzy trafił w słupek. Niestety chwilę później zespół z Uniejowa okazał się dużo bardziej skuteczny i strzałem sprzed pola karnego zdobył bramkę kontaktową.
Następnie aleksandrowianie mogli prawdopodobnie ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Znakomitą akcją popisał się duet Igor Wieczorek – Damian Kręcikowski. Niestety jednak ten drugi nie zdołał pokonać golkipera i do końca mieliśmy do czynienia z nerwówką. Uniejów był bliski wyrównania, ale strzały zdołał wybronić Kamil Sobczak. W odpowiedzi to Szymon Witczak i Mateusz Studniarek byli bliscy przypieczętowania zwycięstwa, lecz nadal było 2:1. Pomimo ataków Uniejowa, to aleksandrowianie, zdołali obronić korzystny wynik do końca. Na uwagę zasługują pełnowymiarowe występy kapitana zespołu- Dawida Dybały oraz Kacpra Augustyniaka, którzy wraz z Maksymilianem Lubiszewskim byli ostoją defensywy Sokoła.
W końcówce znów powstało zamieszanie w polu karnym Sokoła, z którego ostatecznie wyszli obronna ręką aleksandrowianie. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni, co usatysfakcjonowało zielono- białych, którzy zdołali zwyciężyć.
Termy Uniejów- Sokół Aleksandrów Łódzki 1:2 (0:2)
Bramki dla aleksandrowian: Jakub Stasiak, Igor Nowackiego
Skład Sokoła: Urbanowicz- Dybała, M. Lubiszewski, Studniarek, Piermanicki, Augustyniak, Wieczorek, Damazer, Kręcikowski
Grali także: Sobczak, Kabaciński, Nowacki, Stasiak, Osieja, D.Lubiszewski, Leszczyński, Witczak